Marek Długosz Marek Długosz
170
BLOG

Wydał ich na pastwę, to czego się jeszcze czepia?

Marek Długosz Marek Długosz Społeczeństwo Obserwuj notkę 1
List Pawła do kościoła w Rzymie zaczyna się od gejów. Wydaje mi się, że to co tam jest napisane zasadniczo różni się od tego, co myślimy, że jest tam napisane...

Moja poprzednia notka zawiera link do Ewangelii w tłumaczeniu na język ziomków spod bloku w wersji gdzieś tak sprzed 20 lat. Niestety, nie wydano w ten sposób Listu do Rzymian. Zanim przejdę do jego treści, trochę tła:

Paweł nie siedzi jeszcze w więzieniu. Jego dramatyczne aresztowanie, które do tego doprowadziło, zostało przez mnie wspomniane tutaj. Ciągle jeszcze nie dotarł do Rzymu, chociaż w drugim czy trzecim co do wielkości mieście Imperium, Antiochii, działa prężnie kościół który wysyła Pawła na coraz to nowe podróże misyjne.

Ktoś jednak już zaniósł ewangelię do Rzymu.... Jaką? Zapewne pomieszaną ze wszelkimi możliwymi herezjami, judaizmem i co tylko sobie można i nie można wyobrazić. W tym tyglu idei, kultur i wszystkich ich wynaturzeń są adresaci Pawła. Trzeba im wyłożyć ewangelię, zakładając ZERO jako ich fundament wiary. I bardzo Pawłowi zależy na tych ludziach.

Po wstępie jest napisane, że "Bóg wydał ludzi na pastwę niecnych żądz, aby bezcześcili swoje ciała między sobą, ... " dalej następuje opis, z którego wynika, że chodzi o gejów. Tylko że NIE O TO CHODZI w tym rozdziale, żeby się czepiać gejów. Jest tam za to napisane DLACZEGO Bóg wydał ludzi na pastwę żądz czy też pokarał głupotą. Tego jakoś nikt w tym rozdziale nie zauważa.

Bo nie oddawali Bogu należnej czci.

Tu nie chodzi o takie czy inne "preferencje", tu chodzi o cześć.

Ludzkość jako taka, potomstwo Adama i Ewy, nie oddaje Bogu czci, która mu się należy. Dlatego .... zostaliśmy wydani na łup żądz i bezcześcimy swoje ciała. Obojętnie, czy robimy to poprzez tatuaże, obnażanie się, czy stosunki analne. Nie jest to kara za czyjś indywidualny grzech. Owszem, można powiedzieć że wielu ludzi zostało dotkniętych skutkami grzechów innych ludzi, ale tu też nie ma reguły. Stąd pomysły o genetycznych uwarunkowaniach. Niestety, oprócz genów dziedziczymy też upadłą naturę i cały bagaż konsekwencji. Między innymi to, że “Bóg wydał ich na pastwę żądz."

Skoro taki jest wyrok, to czy sąd może mieć do osadzonego jakieś pretensje o to że kibluje?

A ma? Oczywiście, że nie ma. To tylko wyobraźnia, uprzedzenie czytelnika, że znajdzie w tym tekście cokolwiek na poparcie swojej tezy, że (rzekomo) Bóg gniewa się na gejów za to, że są gejami.

Pierwszy problem z głowy. Odsiadujesz więc "wyrok" po rodzicach. Po Adamie i po Ewie. Zmagasz się (albo i nie) z konsekwencjami. To co powinno być dla ciebie istotne w tym momencie, to że teraz wiesz za co. To wiele zmienia.

Gdybyś zainteresował się tym, jak mógłbyś zacząć oddawać Bogu należną cześć, to wtedy mógłbyś liczyć na złagodzenie kary, przedterminowe zwolnienie... Całe to przekleństwo i wszystkie te niecne żądze mogłyby okazać się dla ciebie początkiem drogi do Boga, do życia wiecznego. Twarde dno jest dobre do tego, żeby się od niego odbić, co-nie?

Jak mógłbyś uczcić Boga? Proponuję przeczytanie Listu do Rzymian. To się całkiem dobrze nadaje jako forma oddawania Bogu należnej Jemu czci.


Pozdrawiam


Marek

Spoza obozu. Nie ma takiego kościoła, do którego mógłbym się przyłączyć. Przecież nie o to w życiu chodzi, żeby zaspokajać instynkt stadny.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo