Marek Długosz Marek Długosz
175
BLOG

Dwa razy dwa? .... Za dokładnie.

Marek Długosz Marek Długosz Społeczeństwo Obserwuj notkę 12
Najpierw podsuwają ci coś "do uwierzenia" a potem się to sypie.

Ludzie różnie reagują na dysonans poznawczy, który napotykają na kartach Pisma Świętego. Niektórzy ignorują, co im nie pasuje, niektórzy wykonują prześmieszne ewolucje, żeby wszystko wytłumaczyć, jeszcze inni mówią że czarne jest białe, bo tak napisano.

Nie chcę być gołosłownym, oto parę przykładów:

W szóstym dniu stworzono człowieka według pierwszego rozdziału a w pierwszym dniu według drugiego.

Pan Jezus urodził się w swoim domu, w Betlejem a potem po latach przeniósł się do Nazaretu według Mateusza. Pan Jezus urodził się w Betlejem pod gołym niebem, bo jego dom od zawsze był w Nazarecie - według Łukasza.

To się dzieje w pierwszych rozdziałach Starego i Nowego Testamentu. To powinno ustawić czytelnika, że fakty są tu służebne wobec Prawdy.

Słowo stało się ciałem ale ciało nie stało się Słowem. Woda stała się winem ale chleb nie stał się Bogiem.

Ciało i krew nie może wejść do Królestwa Bożego, Królestwo Boże to nie pokarm i napój.

Rezygnacja z samodzielnego myślenia, strach przed samodzielnym poszukiwaniem Prawdy to oczywiste cechy kogoś, kto nie nadaje się do Nieba. Za to doskonale nadaje się do religii.


Marek

P.S. Apokryfy, o których już Hieronim pisał, że są fałszywkami, nie stanowią Pisma Świętego w moim rozumieniu. Jeżeli ktoś nie wie, co to są apokryfy, niech przeczyta 13 i 14 rozdział księgi Daniela. Ale lepiej niech tego nie czyta. W razie czego - ostrzegałem!

Spoza obozu. Nie ma takiego kościoła, do którego mógłbym się przyłączyć. Przecież nie o to w życiu chodzi, żeby zaspokajać instynkt stadny.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo