Autorstwa Gliwi - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=105909475
Autorstwa Gliwi - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=105909475
Marek Długosz Marek Długosz
151
BLOG

Problem diabła

Marek Długosz Marek Długosz Kultura Obserwuj notkę 16
I przydało się dnia niektórego, iż synowie Boży przychodzili przed Pana, miedzy któremi też przyszedł Szatan.

Witam!

Problem zła na świecie. Czy Szatan jest Bożym sługą? Czy wykonuje Bożą Wolę? Czy Bóg jest dobry? Czy Bóg jest bezsilny wobec Szatana? Czy istnieje walka pomiędzy dobrem a złem? Czy Bóg jest przeciwnikiem Szatana i nie potrafi go pokonać?

Wiemy tyle, ile zechciał nam Pan Bóg objawić:

O jakże spadłeś z nieba, Lucyferze, synu jutrzenki! Powalony jesteś aż na ziemię, ty, który osłabiałeś narody! Ty bowiem mówiłeś w swoim sercu: Wstąpię do nieba, ponad gwiazdy Boga wywyższę swój tron. Zasiądę na górze zgromadzenia, na krańcach północy; Wzniosę się nad szczyty obłoków, będę równy Najwyższemu. Lecz zostaniesz strącony aż do piekła, do krańców dołu.

Trudno się dziwić, że Bóg nie ścierpiał Lucyfera w niebie, strącił go na ziemię a strąci go do piekła w przyszłości. Póki co Lucyfer rezyduje na ziemi. Taka jest Boża Wola względem niego. "A ziemia była bezkształtna i pusta i ciemność była nad głębią..." - w sam raz jak na mieszkanie dla Lucyfera.

No to mamy już odrobioną jedną lekcję. Stworzenie kogoś, kto potrafi pomyśleć o sobie "zrównam się z Najwyższym" musi się źle skończyć. Czy Bóg powinien zatem zrezygnować z próby stworzenia sobie kogoś, kto potrafi myśleć i równocześnie być w niebie? Z historii Lucyfera można wywnioskować, że bunt w Niebie niesie ze sobą nieodwołalne/ostateczne konsekwencje. Nie będzie drugiej szansy. Teraz jesteś na ziemi (i jeszcze przez tysiąc i niecałe trzy lata) a potem w "jeziorze płonącym ogniem i siarką".

Bóg oczywiście nie rezygnuje z pomysłu stworzenia sobie kogoś do towarzystwa. Nie byłby Sobą, gdyby z czegoś zrezygnował. Wygląda na to, że musi to być osoba zdolna do buntu, jednocześnie ktoś kto się nie zbuntuje. Jak to zrobić???

Oczywista sprawa, od czego ma Szatana na ziemi? Trzeba tylko, żeby nowe stworzenie przerobiło lekcję buntu na ziemi. Nie widząc Boga w pełni Jego blasku, nie posiadając super mocy niebian, bunt mieszkańców ziemi może być potraktowany inaczej niż bunt Szatana. Dla zbuntowanych ludzi pozostaje droga powrotu.

Bóg robi selekcję. Ma do tego prawo. Pozwalając człowiekowi na wolną wolę, wybiera potem tych, którzy dokonali właściwego wyboru. Bóg posiada narzędzia, żeby już tu na ziemi wybrać tych, którzy się potem nie zbuntują będąc w niebie.

Wszyscy ludzie rodzą się źli. Otrzymują pomoc w tym, żeby się wydobyć z upadłego stanu, odzyskują utracony Raj i dostęp do Drzewa Żywota. Potem wkraczają w obszar do którego Adam i Ewa nigdy nie weszli. Albo i nie - mają przecież wolną wolę.

Przypomnijmy - Adam i Ewa nie skosztowali owocu z Drzewa Życia, woleli za to sami wiedzieć/decydować, co dobre a co złe zamiast pytać Boga.

Co jest istotą problemu patrząc od naszej strony? Nasi prarodzice postanowili sami decydować co dobre a co złe, a dla takich istot nie ma miejsca w niebie. Jesteś skłonny przyznać, że Bóg ma zawsze rację? Rezygnujesz z samodzielnego decydowania co dobre a co złe? Nie??

Szatanie! - woła Bóg

Jestem Panie!

Naucz go, że to nie jest dobry pomysł samemu decydować co dobre a co złe!

Szatan wykonuje Bożą Wolę, człowiek pokutuje, wyrzeka się zakazanego owocu i zostaje przyjęty do nieba. Albo i nie. Ma przecież wolną wolę.

I czego nie rozumiecie?


Marek

Spoza obozu. Nie ma takiego kościoła, do którego mógłbym się przyłączyć. Przecież nie o to w życiu chodzi, żeby zaspokajać instynkt stadny.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura