Polskie uczelnie publiczne funkcjonują dzięki finansowaniu z budżetu (kieszeni podatnika), ale podatnik nie ma zbyt wielu szans, aby się dowiedzieć, na co tak naprawdę uczelnie te jego pieniądze wydają i jaki jest w tym interes publiczny.
Autonomiczne uczelnie mają skłonność do tajnego funkcjonowania. Utajniają nie tylko swoją historię, nie ujawniają, skąd się wzięły obecne kadry akademickie, a także jak są obecnie rekrutowane.
Dostęp do informacji o ustawianych konkursach na etaty jest blokowany, podobnie o projektach badawczych. Domagając się przez lata tych danych, sukcesu nie odniosłem, ale przecież obywateli w Polsce mamy więcej.
Próbę dotarcia do informacji na temat ideologizacji życia akademickiego na Uniwersytecie Jagiellońskim podjęło ostatnio kilka organizacji pozarządowych. Zadano władzom UJ kilkanaście logicznych i prostych pytań w sprawach bulwersujących dla części polskiego społeczeństwa. Na UJ utworzono Dział ds. Bezpieczeństwa i Równego Traktowania – Bezpieczni UJ, o niejasnych/nieznanych naukowych i finansowych podstawach funkcjonowania. Dział ten koncentruje się na problemach płci i seksualności, a jest raczej obojętny na dyskryminację/bezpieczeństwo osób o odmiennej – od obecnie preferowanej – orientacji moralnej i intelektualnej.
Pytania organizacji miały dużą wagę społeczną, wskazywały na przedkładanie ideologii nad naukę na UJ, wyrażały zatroskanie degradacją uniwersytetu – kiedyś chluby Polaków. Odpowiedzi jednak odmówiono, uzasadniając, że podniesione problemy nie są szczególnie istotne dla interesu publicznego.
I takie są standardowe odpowiedzi (o ile w ogóle są) na pytania obywateli, którzy widocznie nie wiedzą, jaki jest publiczny interes, bo ten autonomicznie – nie oglądając się na „pospólstwo”, widocznie niedouczone – wyznaczają władze uczelni i obywatelom nic do tego!
Ci, dla interesu publicznego, mają płacić jeno podatki, a uczelnie mają być jak najlepiej finansowane, oczywiście bez kontroli społecznej!
Kojarzony w przestrzeni publicznej z walką o naprawę domeny akademickiej, ujawnianiem plag akademickich i dokumentowania trądu panującego w pałacu nauki
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo