Od 20 lat alarmowałem o negatywnych skutkach mobbingu dla domeny akademickiej. Podnosiłem, że jest to niepożądana, lecz skuteczna metoda negatywnej selekcji kadr akademickich. Wykazywałem też, że skutki mobbingu bywają bardziej negatywne w domenie niż brak pieniędzy!
Niestety, bez reakcji tych, którzy niedostatek pieniędzy uważają za jedyną plagę akademicką. Niektórzy na samo słowo „mobbing” reagują alergicznie, co nie sprzyja działaniom antymobbingowym.
Fakt, że mobbing to zjawisko nieostre, trudne do należytego ujęcia prawnego, lecz niejedna z plag akademickich taka jest. Na początku wieku założyłem chyba pierwszą stronę internetową o mobbingu akademickim, funkcjonującą do dziś.
Napisałem książkę o konieczności działań antymobbingowych, co dotarło do ministerstwa i Sejmu, ale i tak przez lata wielu mobbingowanych zwracało się do mnie (osoby prywatnej, i to dysydenta akademickiego) o pomoc, bo widocznie wsparcie organizowane w strukturach akademickich nie funkcjonowało jak należy.
Ostatnio resort edukacji i nauki został zaalarmowany raportem NZS „Mobbing na uczelniach”, koncentrującym się głównie na poziomie studenckim. Wskazuje on, że skala zjawiska jest ogromna, choć jedynie jedna piąta respondentów zgłaszała nadużycie. A to czasem pogorszyło jeszcze ich sytuację…
Dobrze, że takie raporty powstają, ale działania systemowe przeciwko tej pladze widocznie są nieskuteczne, skoro zjawisko narasta, a nie maleje. Resort uważa, że to głównie sprawa rektorów (w końcu mają władzę niemal absolutną).
Rzecz w tym, że od lat podnosiłem, iż potrzebna jest jakaś instytucja niezależna od rektorów, na przykład Centrum Mediacji Akademickiej, bo inaczej nie ma szans na ograniczenie problemu. Poza wszystkim, rektorzy też bywają mobberami. Monitoring zjawiska dopiero raczkuje, a media ujawniają raczej tylko pojedyncze, bulwersujące przypadki. Reszta otoczona jest mgłą tajemnicy. A trzeba mieć na uwadze, że o ile bez pieniędzy w nauce coś można zrobić, to w przypadku silnego mobbingu – nic.
Kojarzony w przestrzeni publicznej z walką o naprawę domeny akademickiej, ujawnianiem plag akademickich i dokumentowania trądu panującego w pałacu nauki
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo