„Gospodarka głupcze!”. Jakie kryteria mają decydować o tym, kto może zarządzać firmą?

W natłoku zdarzeń spowodowanych powodzią nagle z politycznego horyzontu zniknął nam pan Adam Bodnar. W sumie to nawet mnie to dziwi, wszak premier Tusk mógł wziąć go do sztabu kryzysowego, którym tak intensywnie zarządza, na pełnomocnika od przyjmowania czynnego żalu od tych wszystkich, którzy są przez premiera mocno karceni. Bodnar pewnie w ostatnich dniach mocno się nudził, wiec znalazł sobie zajęcie, chce mocno przetrzepać zarządy i rady nadzorcze największych polskich spółek notowanych na Giełdzie Panierów Wartościowych. Z jakiego powodu ma być ta rewolucja?

Za money.pl: „Nawet 200 spółek GPW będzie musiało zmienić zarządy i rady nadzorcze. Jest projekt. Spółki muszą zmienić skład zarządów i rad nadzorczych, aby osiągnąć 33-procentowy parytet płci. W przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania przez spółkę obowiązków grozi spora kara pieniężna. Może sięgnąć nawet 10 proc. całkowitego rocznego przychodu firmy. Projekt ustawy zobowiązującej firmy do wprowadzenia 33-procentowego parytetu płci resort sprawiedliwości skierował do konsultacji.

Projektowany art. 90gg określa minimalny udział procentowy osób należących do określonej płci w zarządzie i radzie nadzorczej spółki. W przepisie art. 5 dyrektywa pozostawia państwom członkowskim wybór określonych parytetów, do których osiągnięcia zobowiązane będę spółki objęte regulacją: zajmowanie przez osoby niedostatecznie reprezentowanej płci co najmniej 40 proc. stanowisk dyrektorów niewykonawczych (a więc członków organów nadzoru) lub zajmowanie przez osoby niedostatecznie reprezentowanej płci co najmniej 33 proc. wszystkich stanowisk, w tym zarówno dyrektorów niewykonawczych, jak i wykonawczych (a więc członków organu reprezentacji)

Projekt zakłada osiągnięcie przez spółki objęte regulacją parytetu 33 proc. wszystkich stanowisk, zarówno w zarządzie, jak też w radzie nadzorczej spółki - dodano. … Spółki mają czas na implementację przepisów do dnia 30 czerwca 2026 roku, a w przypadku gdy w spółce prawa z akcji wykonuje minister właściwy do spraw aktywów państwowych, termin określony upływa z dniem 31 grudnia 2025 r.

Autorzy projektu podają, że przepis artykułu 2 dyrektywy wyłącza ze swojego zakresu stosowania mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa zatrudniające mniej niż 250 pracowników, których roczny obrót nie przekracza 50 mln euro lub których całkowity bilans roczny nie przekracza 43 mln euro. Projekt przewiduje kary. W przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania przez spółkę obowiązków Komisja może nałożyć karę pieniężną do wysokości kwoty stanowiącej równowartość 10 proc. całkowitego rocznego przychodu wykazanego w ostatnim zbadanym sprawozdaniu finansowym za rok obrotowy.”

Czy płeć ma wpływ na umiejętność zarządzania? Do tej pory większość z nas była przekonana, że o przydatności poszczególnych osób do zajmowania kierowniczych stanowisk decydują ich kwalifikacje i umiejętności, ale ten pogląd, jak widać, szybko się zmienia, choć wątpliwości zostają. Dlaczego zapowiadane przez ministra Bodnara zmiany dotyczą tylko największych firm? W tych mniejszych płeć dyrektorów nie ma już znaczenia na ich zarządzanie? No i w końcu chyba jedno z najważniejszych pytań, które samo się nasuwa, skoro UE tak chce kształtować kadry zarządcze (wg parytetu płci) największych firm, to, czy najpierw nie powinno to towarzystwo ustalić, ile tych płci w końcu mamy? Jak tylko dwie, to pół biedy, ale jak … to bida na całego, firmy będą bankrutować jedna po drugiej.