PKW ma wydać jutro werdykt, czy odrzuca sprawozdanie finansowe PiS z ostatniej kampanii wyborczej do parlamentu, czy je przyjmie z zastrzeżeniami i, co najważniejsze, jakie zalecenia wyda, co do przyznania zwrotu wydatków tej partii na wspomnianą kampanię i co do wysokości subwencji przysługującej partiom zasiadającym w polskim Sejmie. Wybory odbyły się 15 października 2023r, sprawozdanie PIS, tak, jak innych partii zostały złożone, a PKW miała czas podjęcia decyzji w sprawie widomych sprawozdań do 15 lipca br, skąd zatem takie opóźnienie w tej ważnej sprawie?
PKW przyjęła sprawozdania wszystkich partii, poza PiS, w wymaganym terminie, a zacięła się na największej partii opozycyjnej, która, trzeba to przypomnieć, ostatnie wybory parlamentarne wygrała. Ta wygrana nie dawała jednak większości parlamentarnej i dopuściła do władzy koalicję 13 grudnia, którą tworzą PO/KO, Trzecia Droga (PSL + Polska 2050), oraz Lewica (Nowa/Stara + Razem). Na czele koalicji 13 grudnia stanął, a jakże, Donald Tusk. Tusk po zakończeniu swojej misji w UE (RE i EPL), nikt nie wie, jaka ona właściwie była, został zesłany do Polski przez szefową KE, Ursulę vDL, by przejąć w Polsce władzę i przywrócić w naszym kraju praworządność i demokrację”. Od 13 grudnia ubiegłego roku widzimy, z jakim skutkiem Tusk wypełnia swoje zadanie, spełnił życzenie szefowej KE, został premierem polskiego rządu.
W Polsce od 13 grudnia 2023r obowiązuje prawo, demokracja i sprawiedliwość, taka, jaką „po uważaniu” akceptuje Donald Tusk. Koalicjanci, całkowicie zależni od woli samozwańczego przywódcy dawnej opozycji, przyjęli te funkcje, które im zaoferował, a w zamian zaakceptowali go, jako premiera nowego rządu. Entuzjazm dorwania się do władzy szefów partii opozycyjnych był tak wielki, że w ciemno i w pełni popierali jawne i niejawne zalecenia D.T., nawet takie, które w jawny i oczywisty sposób łamały polskie prawo, o czy wspominali nawet prawnicy stojący po przeciwnej stronie, niż PiS. Tak było z siłowym przejmowaniem publicznej telewizji i polskiego radia, z napaścią policji na siedzibę prezydenta, z włamaniem do KRS, też z udziałem policji, a także z przejmowaniem spółek skarbu państwa, które po tych przejęciach zaczęły mieć kłopoty z normalnym funkcjonowaniem. Niszczona jest oświata, która z założenia ma stać się bardziej lewacka, służba zdrowia w zasadzie została pozostawiona sama sobie, a od dawna dobrze nie funkcjonuje. To wszystko tak działa, bo koalicja 13 grudnia głównie zajmuje się rozliczaniem swoich poprzedników, cel tych rozliczeń jest jasny, czego Donald Tusk nawet nie ukrywa, zniszczyć PiS, czyli doprowadzić do zlikwidowania tej partii. Takie działania, trudno temu zaprzeczyć, to metody dyktatorów, zlikwidować największą partię opozycyjną, a potem już poleci, przystawki wodzowskiej zostaną pożarte, a rządzenie do końca świata i jeden dzień dłużej będzie na wyciągnięcie ręki. Tego chce Donald Tusk, czy jego marzenie się spełni? Tylko, po co mu władza, jak on rządzeniem się nie zajmuje, a urządza ciągle jakieś igrzyska, nie chce realizacji CPK, przeciąga rozpoczęcie budowy elektrowni atomowych, itp. itd., ale za to obiecuje Polsce igrzyska olimpijskie, za jakieś dwadzieścia lat, ktoś to kupi?
Tusk chce zostać dyktatorem, a przynajmniej tak się zachowuje, zazdrości tym dwóm, co za wschodnią granicą ich mamy? Więźniów politycznych już mamy, ostre zwalczania opozycyjnych partii też, zniewolenie mediów publicznych również, PKW przyłoży swoją rękę do tego, by Tuskowe marzenia się spełniły? Presja wywierana na członków PKW jest na granicy szantażu, byle jaki działacz z PO straszy PKW, że, jak nie odrzucą sprawozdania PiS, to zostaną oskarżeni o niedopełnienie obowiązków, szczerby, jońskie i im podobni zarzucają komisję nowymi dokumentami, niektórzy nawet sugerują, by Komisja znowu odłożyła termin podjęcia decyzji, czy to nie pachnie grillowaniem największej partii opozycyjnej, która jest „solą w oku” byłego „króla/prezydenta Europy”? Czy PKW sprawi Donaldowi Tuskowi prezent pewnie dowiemy się jutro, chyba, że jeszcze raz ten termin będzie przesunięty. Mam nadzieję, że przyjdzie taki czas, kiedy ktoś prześwietli źródła finansowania wieców politycznych PO, chociażby Campusów i marszów, które organizował swego czasu D.Tusk, bo za obecnej władzy raczej to się nie stanie.
to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka