za money.pl: „We wtorek Rada Unii Europejskiej ma podjąć decyzję w sprawie nałożenia procedury nadmiernego deficytu na kilka państw UE, w tym także Polskę. Polska znalazła się w gronie państw, których deficyt budżetowy przekroczył 3 proc. PKB. Część ekspertów od dawna zwraca uwagę, że konieczne mogą być cięcia w wydatkach państwa. …. Wydatki na obronność miały być brane pod uwagę przez Komisję Europejską jako "czynnik łagodzący" przy szacowaniu deficytu, ale w przypadku Polski inwestycje w armię będą uwzględniane dopiero w kolejnych latach - wynika ze sprawozdania KE. …. - Być może będzie trzeba poczekać z realizacją pewnych obietnic wyborczych, w tym z kwotą wolną od podatku - ocenia marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska z KO.”
Miał ktoś złudzenia, że będzie inaczej? Polska jest dalej „chłopcem do bicia”, mimo, że premierem jest zaprzyjaźniony z UE i Niemcami, jedno i drugie znaczy to samo, Donald Tusk. Jest, jak miało być, przecież właśnie po to został zesłany z Brukseli do Polski „król Europy”. Polską gospodarką kierują teraz wytyczne z Brukseli, co widać po zwiększającej się dziurze budżetowej, gasnących inwestycjach i bankrutujących firmach, a „nasz” premier, dla zmyłki urządza w kraju igrzyska: mamy pierwszych po 1989r więźniów politycznych, rząd walczy z Kościołem, niszczy oświatę i kulturę, siłowo przejął media publiczne, dokonuje nielegalnych zmian w prokuraturze i sądownictwie. W wymiarze sprawiedliwości minister tego resortu zachowuje się, jak „słoń w składzie porcelany”, a sędziowie z Iusticii mają „ubaw po pachy”, wreszcie mogą wziąć odwet na „neo-sędziach”, przy okazji potęgując niesamowity chaos w sądowych wyrokach wydawanych za poprzedniej władzy, unieważniając niektóre z nich. Miał być w Polsce bałagan po „zwycięskich” wyborach i jest, choć są też i niespodzianki. Tusk po ostatniej klęsce w Sejmie, gdzie ku własnemu zdziwieniu przegrał ważne dla koalicji 13 grudnia głosowanie, „z rozpaczy” wyjechał na wczasy. Musi odreagować, …. niech odreagowuje jak najdłużej
A poza tym, to w Polsce „nic ciekawego się nie dzieje”, …. dla ekipy Tuska nie jest problemem nawet to, co zgotowała liberalna młodzieżówka naszym żołnierzom na granicy z Białorusią, k-szatano mania dalej trwa
to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka