julian olech julian olech
225
BLOG

Czy Tusk ma w sobie coś z Putina?

julian olech julian olech Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

Donald Tusk wielokrotnie zarzucał PiS i J.Kaczyńskiemu stosowanie putinowskich metod w zarządzaniu krajem. To stary wybieg, kiedy chcesz się uwolnić od oskarżeń, które kiedyś tobie stawiano, a były ku temu podstawy, przejmij te metody i podobnie oskarżaj swoich przeciwników, nawet, jak nie masz do tego żadnych podstaw. Tusk bardzo chciałby, by Polacy zapomnieli o jego dobrych układach z Putinem, choć są zdjęcia i nagrania ze spotkań obu panów, a także oświadczenia samego D.T., chociażby to, że „trzeba współpracować z Rosją taką, jak ona jest”, albo, za monej.pl. z 08.02.2008: "Bardzo się cieszę, że Rosjanie bez chwili zastanowienia podjęli gotowość do poważnej rozmowy. I uznaliśmy, że jedna prawda musi już obowiązywać w stosunkach polsko-rosyjskich, jeśli pojawiają się problemy. Ba, im więcej jest problemów, tym bardziej trzeba tłumaczyć, że nie może być polityki między naszymi państwami, narodami, że jak jest nieporozumienie to się odwracamy plecami, bo z tego będą tylko kłopoty" – słowa wypowiedziane po wizycie Tuska w Moskwie. Czy można się dziwić, że po tej wizycie rosyjski serwis internetowy o Tusku pisał, „nasz człowiek w Warszawie”? Sam Tusk w wywiadzie dla TVN te słowa tak skomentował: „Równie dobrze można by powiedzieć o Władimirze Putinie "nasz człowiek w Moskwie". Nie wiem, na ile Tusk realizował swoje plany, a na ile uczestniczył w planach niemieckich, które zakładały ścisłą współpracę gospodarczą z Rosją, a które zakładały, że na tej współpracy mają dobrze zarobić Rosja i Niemcy, a reszta państw UE już niekoniecznie i ewentualnie tylko tyle, ile obu hegemonom będzie pasować.

Stare czasy, ktoś powie, ale, czy D.Tusk dzisiaj nie stosuje takich metod rządzenia, jakich używa jego „człowiek w Moskwie”? Putin, nim zaatakował Ukrainę, dokonywał wielu prowokacji wobec swojego sąsiada, a także wobec innych państw, które ewentualnie miałyby wspomagać obronę Ukrainy. To powszechnie wiadome, jak kremlowski dyktator testuje sprawność wojsk NATO, jak swego czasu korumpował zachodnich polityków nakłaniając ich do działania na rzecz Rosji, jak też traktuje własne społeczeństwo narzucając mu ciężary wynikające z otwartej wojny, jaką prowadzi teraz na Ukrainie.

Donald Tusk powrócił do władzy w Polsce dlatego, że życzyły sobie tego Niemcy, które całkiem „przypadkowo” zarządzają UE. PiS mocno zaszło za skórę niemieckim, a więc i unijnym politykom, kiedy walczyło o prawa Polski do swobodnego zarządzania naszą gospodarką. Ponieważ polskie interesy mocno konkurowały z niemieckimi trzeba było zmienić polski rząd i do takiej zmiany doszło. Wcześniej Polska była krytykowana i mocno karana, także finansowo, za rzekomy brak „praworządności” i, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zmieniło się to wraz z nastaniem rządów Tuska. Niemcy byli tak łaskawi, że za darmochę zgodzili zwrócić nam drobną część tego, co zagrabili Polsce w latach 20015-2023? My za tę „łaskawość” będziemy musieli drogo zapłacić, m.in. odstąpieniem od budowy CPK, prawdopodobną likwidacją magazynu zbożowego w porcie szczecińskim, pełniącego hub przeładunkowy ziarna, a także „chwilowymi” perturbacjami budowy elektrowni atomowych, … to tylko pierwsze lepsze przykłady, jak takie plany, znowu „przypadkowo” współgrają z niemieckim interesami. O odszkodowaniach wojennych za zniszczenia spowodowane przez Niemców w IIWŚ szkoda pisać, niedawno widzieliśmy i słyszeliśmy, co o tym mówili Scholz i Tusk. Czy nie za dużo tych przypadków, że to, co pasuje Niemcom, nie jest dobre dla Polski?

Jawne łamanie prawa przez nasz rząd w „naprawianiu” państwa, przejęcie państwowych mediów (TVP, PR, PAP), prokuratury krajowej, atak policji na rolników protestujących przeciwko unijnemu „zielonemu ładowi”, wcześniej najazd policji na siedzibę prezydenta, a ostatnio bandycki „włam” do siedziby KRS, to metody żywcem wzięte z wzorów stosowanych za naszą wschodnią granicą. Co z tego, że krótko przed tym zdarzeniem min. Bodnar zaprzeczał (w TVN), że coś takiego jest rozważane, a potem , już po wizycie kanclerza Niemiec wyobraźni mu starczyło i znalazł chętnych prokuratorów, by taką akcję przeprowadzić? Pan sobie zażyczył, sługa zaakceptował i … „tak to POleciało”?

Czy warto tu jeszcze wspominać o, delikatnie mówiąc, olbrzymim chaosie, jaki „ministra” oświaty wprowadza w naszym szkolnictwie, o traktowaniu KK, (m.in. przykład z księdzem aresztowanym i traktowanym, jakby był najgroźniejszym w kraju bandziorem), a co ma realizować zapowiedź „opiłowywania katolików z przywilejów”? Te i nie tylko te przykłady jak najgorzej świadczą o naszej obecnej władzy. „Oskarżenia i wyroki” wobec swoich przeciwników politycznych formułuje D.Tusk, m.in. sprawa byłego wiceministra Romanowskiego, a policja, prokuratura i sądy bardzo się starają, by wytyczne premiera spełniać. Do kogo zgłaszać „bandyckie napady”, kiedy widzimy, że w niektórych z nich bierze udział policja? Pamiętamy, jak przejmowano TVP? To są te demokratyczne i praworządne metody, które miały charakteryzować nową władzę?

Z demokracją i praworządności nasze państwo ma coraz mniej wspólnego, ale, do kogo mamy się zwrócić, skoro taki układ toleruje UE? Koalicja 13 grudnia, jeśli „przystawki” PO na dalszą współpracę z tą partią pójdą, doprowadzi do upadku naszą gospodarkę, zniszczy polską kulturę i oświatę, pozbawi nas skutecznej ochrony naszych granic, itp., itd. Polskie firmy już upadają, niektóre, zagraniczne znikają z Polski, deficyt budżetu rośnie, wydatki na zbrojenia są redukowane, chaos w szkolnictwie, mediach i kulturze, potworny bałagan w resorcie sprawiedliwości i ciągła krytyka KK, prowadząca do zniesienia jakichkolwiek barier moralnych w naszym społeczeństwie, czego nam jeszcze trzeba, by zrozumieć, że nie tędy droga? Czy Polacy wreszcie zrozumieją, że swoimi ostatnimi wyborami skierowali nasz kraj na drogę wiodącą ku przepaści? Dyktatorzy z reguły źle kończą, a kraje, które dyktatorom ulegają płacą za swoją uległość wielką cenę, czy kolejny raz chcemy się o tym przekonać?


to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka