Jak pisał przedwczoraj nasz niezastąpiony Eternity, powołujący się na Wieź.pl: „Agnieszka Holland w podziwie całego świata na Festiwalu JPII”. Holland ma dostać nagrodę ”Fuoricampo” na festiwalu Tertio Millennio w Rzymie za swój ostatni film „Zielona granica”. Mało kto ten film widział, ale wg Eternit’ego to „dzieło” podziwia cały świat, z Watykanem włącznie. Takie stwierdzenie, to „majstersztyk” lewackiej propagandy. I szarganie imienia naszego papieża Jana Pawła II. Z przykrością trzeba stwierdzić, że Watykan w ważnych sprawach już parę razy został wprowadzony w błąd. Podam na to dwa niedawne przykłady, podam też przykład trzeci, w którym już nie o oszukanie Watykanu chodzi.
Przykład z Polski. Lewacka posłanka Szyling-Wielgus zawiozła do Watykanu „skrzywdzonego” w dzieciństwie przez księży dorosłego już mężczyznę, papież w ramach przeprosin ucałował jego rękę. Po pewnym czasie okazało się, po sądowej sprawie, że to był zwykły oszust, który m.in. przywłaszczył sobie pieniądze fundacji, która miała wspomagać wiadome ofiary duchownych. Cyt z mediów: „ofiarą oszustwa Marka Lisińskiego stał się nie tylko oskarżony przez niego ksiądz Witkowski, ale także sam papież Franciszek, który podczas audiencji na Watykanie w 2019 roku ucałował dłoń Lisińskiego – rzekomej ofiary molestowania przez kapłana. Tak przedstawiał się nie tylko sam oszust, ale także promująca go Joanna Scheuring-Wielgus.” Nikt z „lewizny” za to oszustwo papieża, ani społeczności katolickiej nie przeprosił, a pani S-W dalej robi „karierę” w polskiej polityce
Drugi przykład, z Kanady. Całkiem niedawno oskarżano zakonnice katolickie, które prowadziły szkoły dla indiańskich dzieci o masowe ich zabijanie, przy pewnym współudziale państwa, które prowadzenie tych szkół powierzyło żeńskim zakonom. Aferę tą rozdmuchano na cały świat. Info z lipca 2021, strona Aletei: „Los wychowanków tzw. szkół rezydencjalnych w Kanadzie dla dzieci z rodzin autochtonicznych oburza opinię publiczną na całym świecie. Obiektywna wina Kościołów chrześcijańskich w karygodnym traktowaniu podopiecznych tych placówek nie ulega wątpliwości. Niemniej, sprawcami tego zła były również ówczesne struktury państwowe i mentalność kulturowa XIX wieku. W jej myśl uznawano ludy rdzenne za gorsze i mniej wartościowe od cywilizacji europejskiej”. 11 września 2023, ze strony https://holistic.news/kanada-oszustwo-w-sprawie-masowych-grobow-indianskich-dzieci-wyszlo-na-jaw/ „Wiosną 2021 r. seria badań byłych indiańskich szkół ujawniła anomalie, które wydawały się z grobami dzieci. Informacja ta sprawiła, że w Kanadzie wybuchły masowe protesty. W ich wyniku zostało zdewastowanych ponad 60 kanadyjskich kościołów. Pikiety pomogły w stworzeniu nowego święta, Dnia Prawdy i Pojednania oraz skłoniły do oficjalnej wizyty papieża Franciszka. Spowodowały również, że kanadyjskie flagi były opuszczone do połowy masztu przez pięć miesięcy. Jednak okazało się, że żadnych masowych grobów nie było.”…. „Rzekome masowe groby rdzennych dzieci w szkołach katolickich w całej Kanadzie nie zawierają żadnych ciał ogłosił na początku września brytyjski „Daily Mail”. „New York Post” napisał, że Kanada dopuściła się „antykatolickiego oszczerstwa”. Nie znaleziono żadnych ludzkich szczątków po tym, jak pojawiły się doniesienia o masowych grobach w Kanadzie. ….. Wstępne oświadczenia ekspertów przeprowadzających badania nie stwierdzały, obecności masowych mogił. Informacje o pochówkach indiańskich dzieci pochodziły z licznych przekazów medialnych. ….. Jednak we wszystkich tych przypadkach przedstawiciele plemion rdzennych Kanadyjczyków starali się zauważyć, że groby te nie należały do dzieci powiązanych ze szkołami katolickimi.”
Przykład trzeci, też z kanady. W Kanadzie mieliśmy w ostatnich dniach kolejną aferę, tamtejszy parlament, w obecności kanadyjskiego premiera i prezydenta Ukrainy, „przez pomyłkę” uhonorował jednego dnia „bohatera”, imigranta z Ukrainy, który już następnego dnia okazał się antybohaterem (z dywizji SS Galizien). Parlament, jego marszałek (speaker), premier Kanady i zaproszony gość najedli się wstydu, o którym głośno zrobiło się na cały świat.
Kto kogo chciał oszukać w/w przypadkach? Kogo chce oszukać pani Holland twierdząc (u Kuby Wojewódzkiego) o swoim „dziele”: „Robiłam go z miłości do mojego kraju i mojego kontynentu”. Rodacy pani Holland, poza nielicznymi, pomijając „totalną”, bo ta wiadomo, także na granicy polsko-białoruskiej, zawsze przeciwko Polsce i PiS, nie docenili „działa” pani H., wręcz przeciwnie, nie życzą sobie takiego przedstawiania Polski na „cały świat”. Ciekawe, czy kiedyś Polska i Polacy doczekają się przeprosin od pani reżyser, za jej nieszablonową miłość do porzuconej Ojczyzny? A gdyby nawet, to te przeprosiny będą i tak „funta …… warte”, tego zła, które ten film na Polskę ściągnął i ściągnie naprawić się już nie da. A pani Holland dalej będzie chodzić w glorii i niezasłużonej chwale, „z czystej miłości do ojczyzny”, choć ilekroć do Polski przyjeżdża, to „robi się jej duszno, bo taka tu atmosfera”
PS. Eternity pewnie tego, co powyżej, nie przeczyta, a jak przeczyta, to i tak nie skomentuje, bo się zapowietrzy, a jak skomentuje … to „szkoda gadać”
to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura