TVN płacze, co by było „gdyby były pieniądze z KPO”

W TVN-ie ustami prowadzącego Fakty Piotra Kraśki (04.07) słyszeliśmy utyskiwania, co moglibyśmy zrobić za pieniądze z KPO, których nie wypłaca nam UE. Wtórowała mu w tym Różna von Thun i w zasadzie nic już do tego można by nie dodawać, gdyby nie „ściema”, którą TVN, od dawna zresztą, uprawia. TVN (Kraśko) i RvT ronią fałszywe łzy, bo cała totalna opozycja, a więc i TVN, dobrze wie, dlaczego tych pieniędzy z KPO nie ma. Totalna opozycja od „zawsze” twierdziła, co też we wspomnianych Faktach padło, … „że pieniędzy z KPO nie będzie, dopóki rządzi PiS”. Jest wiele przykładów państw, które mają rzeczywiste problemy z przestrzeganiem prawa, co do sposobu wydawania unijnych pieniędzy, a te do nich z UE płyną bez przeszkód. Są jednak przykłady, że, „co raz dane, zawsze może być zabrane” we Włoszech w/w maszynka się zacięła, kiedy funkcję premiera przejęła pani, która ma prawicowe poglądy i kolejne raty ich KPO zablokowano. Lewactwo w UE rządzi i wypłaca fundusze tym państwom, które mają lewackie rządy, bo „takie ich zbójeckie prawo”?

Polacy dobrze pamiętają, co wyprawiali politycy opozycji, kiedy pojawiło się pojęcie unijnej „praworządności” nigdzie, w żadnych traktatowych przepisach jednoznacznie niezdefiniowane. To „prawo” jest przez UE, szczególnie KE i TSUE używane tylko w stosunku do niepokornych krajów, które walczą o przestrzeganie gwarantowanej im niezależności w obszarach, które opisano we wspomnianych traktatach. Prawo prawem, a trzymanie kasy przez lewackich liberałów pozwala unijnym „elitom” szantażować, wręcz terroryzować niezależne kraje bandyckim, mafijnym prawem, „dbamy o swoich, a innych niszczymy w każdy możliwy sposób”. Tusk, Trzaskowski, Belka, Cimoszewicz, Miller, prof. Liberadzki (PZPR się kłania), Biedroń, Śmiszek, Róża vT, sędzia z dalekiej Australii, niejaki prof. W. Sadurski i wieli, wielu innych fatygowało się do Brukseli, by tam przypominać, wręcz wymuszać, by unijnych środków Polsce nie wypłacać, póki tam władza się nie zmieni, oczywiście na taką, która Unijnym „elitom” będzie odpowiadać. I tu jest pies pogrzebany”, panie Kraśko, nic nie pomoże czcze biadolenie, co by było, „gdyby były pieniądze z KPO”.