„Nie dziwi nic. Jaka woda - taki brzeg. Nie dziwi nic. Jaka pościel - takie sny ...”
Lechowi Kaczyńskiemu trudno będzie wygrać z Bronisławem Komorowskim w drugiej turze. Media będą dalej walić w jeden bęben, że „Kaczory to obciach”, czyli – innymi słowy- czwarta władza, która w istocie jest pierwszą, od TVN, poprzez publiczną, rozgłośnie RMF FM, Radio „Zet”, tygodniki „Wprost”, , „Polityka” plus opiniotwórcza „GW”, od świtu do zmierzchu będzie urabiać publikę, jakie to nieszczęścia mogą na Polskę spaść w razie reelekcji faworyta PiS. Do tego chóru dołączą jeszcze ośrodki badania opinii publicznej, jak to Lech Kaczyński nie ma szans, a jeśli w ogóle jakieś ma, to najwyższej u jakichś nadwiślańskich przedstawicieli Bantustanu itd. No ale to już powtórka z rozrywki w odróżnieniu do samobója, którego strzelił właśnie Pałac Prezydencki zaproszeniem na pokład samolotu lecącego na obchody rocznicowe do Moskwy 9 maja gen. Jaruzelskiego.
- To nie powinno się stać. Urzędnicy prezydenta popełnili błąd – nie kryje dezaprobaty Marek Migalski, eurodeputowany PiS, i zastanawia się, czy "ten ukłon" nie jest podyktowany zbliżającymi się wyborami. - Są zwycięstwa, których nie warto odnosić (…) Ten ukłon w stronę generała Jaruzelskiego nie jest w nurcie myślenia pisowskiego. PiS nigdy w przeszłości nie kokietowało tak postkomunizmu, zwłaszcza ikony postkomunizmu i komunizmu. Jeśli komuś bardzo przeszkadzałoby to, że oponuję wobec takich uprzejmości, to warto byłoby się zastanowić, czy ten ktoś myśli jeszcze w kategoriach PiS-u – mówi Migalski.
Według Jarosława Gowina zaproszenie na obchody zakończenia II wojny światowej "człowieka, który jest symbolem zdrady narodowej to policzek wymierzony w stronę Polski".
Zgadzam się i z Gowinem i z Migalskim, a prezydentowi gratuluję doradców. Co do słuszności zaproszenia generała na pokład samolotu zgadza się z Lechem Kaczyńskim Lech Wałęsa, który szukał swego czasu u generała Wojciecha Jaruzelskiego, przewodniczącego Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, świadectwa moralności.
Inne tematy w dziale Polityka