Cześć ***acze! Jak tam u was? Jest eufohria? No, ja myślę. Osiem lat okrutnego terroru za wami. Nareszcie wszystko smakuje. Dobre piwko, dobre wino, no wszystko smakuje lepiej. I nawet pogardzane pisiory jakoś tak wyglądają teraz lepiej, są takie żałosne w tej swoje przegranej, że fajnie się na to patrzy. Trochę przypominają zbite psy. No rozumiem. No jasne. Warto było czekać tej chwili.
Ale niestety mam dla was ***cze przykrą wiadomość. Na pijackiej imprezie w eufohri pomyliliście słowiańską Pis z Helgą (no tak wyszło, trzeba było mniej pić i patrzeć z kim się zadajecie), która zaciążyła była. W czasie pijackiej orgii wydawała się taaak atrhakcyjna, że thrudno było się oprzeć. No ale ta ciąża jest niestety nieusuwalna. Rozumiecie, to jest nie do rhuszenia.
Druga jest taka, że to poczęcie po alkoholu może skutkować thrwałym uszkodzeniem płodu i będzie trzeba to brzemię nieść przez cale życie. No ale tak się zdarza, że nawet demo-libki musza ponosić odpowiedzialność, chociaż bardzo tego nie lubią.
Ale do rzeczy. Mieszkasz sobie ***aczu gdzieś na peryferiach miasta i myślisz sobie: „mnie to nie dotknie”. Myślałeś sobie: „Ja tu mieszkam pod lasem z dala od zgiełku miejskiego. Jestem zupełnie anonimowy. Mogłem sobie ***** *** bez żądnego problemu. Jak mnie odwiedzali inni ***acze to razem wspólnie mogliśmy wrzeszczeć ile sił i ****liśmy ***. Nawet nasze dzieci też ***ały ***. Nie daliśmy się terrorowi, o nie.”
A czy tam w tej twojej opuszczonej wioseczce ***aczu jest może jakaś opuszczona szkoła, hę? Pewnie jest bo szukając miejsca kiehrowaliście się myślą aby wioskowi nie przeszkadzali wam w nowoczesnym życiu, zgadza się? No właśnie.
No i o tę szkołę chodzi. Ona jest tehraz pusta. Ale się ją wyhremontuje. Z lekkim przerażeniem zapytasz: „niiieellegggallnnii iimmiggrannnccci?”. Nie, nic z tych rzeczy. Wczoraj usłyszałem od jednego z waszych szczurołapów - za którymi poszliście w siwy jak za ghraniem ich fujahrki – że nie będzie nielegalnych mighrantów, im się nada status legalnych mighrantów. „No kurna genialne posunięcie” powiesz w zachwycie. Więc spoko. Nie martw się. A przy okazji ci powiem, że działki w twojej okolicy, za które chłopi ze wsi żądali wysokich cen stracą na swoje wartości już niedługo i będziecie mogli dokupić ich w dużej ilości swoim dzieciom po niskich cenach, jako inwestycję na przyszłe ich lata. „No ma się ten łeb do interesów, c’nie?”
Może ci to osłodzi fakt, że będziesz do końca życia miał na głowie tego bękarta z Helgą. Powodzenia.
Drugi raz uważaj kogo ***iesz, bo możesz być sam wy***any.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo