edukacja, szkolnictwo wyższe, pseufoelity, pseudonauczyciele, pseudostudenci, apel do wykładowców, patologie akademickie, edukacja, nauka
Drodzy nauczyciele akademiccy, stróże wiedzy i wychowawcy przyszłych elit! Czy naprawdę nie dostrzegacie, jak bardzo współczesna akademia stacza się w przepaść intelektualnej bylejakości? Wasze sale wykładowe, niegdyś świątynie myśli, dziś przypominają bardziej stoiska na targu, gdzie zamiast rozumu i pasji handluje się gotowymi pracami. I nie, nie mówię tu tylko o tych, którzy bezwstydnie kupują gotowe teksty. Mówię o całej tej groteskowej farsie, jaką stało się pisanie prac zaliczeniowych. Kiedyś studenci ślęczeli nad książkami, szukali inspiracji, głowili się nad problemami, które wymagały od nich wysiłku. Dziś? Klikają, kopiują, wklejają. A niektórzy nawet nie zadają sobie trudu, by otworzyć plik – generują teksty przez ChatGPT czy inne algorytmy i wysyłają je wprost do wykładowców. Widziałem to na własne oczy. Dzieci moich znajomych, z rozbrajającą szczerością, przechwalają się, że jeszcze nie przeczytały ani jednej swojej „pracy”, a oceny? Oczywiście, znakomite.
Nie oszukujmy się, drodzy dydaktycy. Pozwalacie na to. A może nawet tego nie zauważacie? Cóż, gdybyście chociaż udawali, że coś was to obchodzi! Ale nie. Tolerujecie to, bo tak jest łatwiej. Przymykacie oczy, bo lepiej wklepać kilka ocen do systemu niż zmusić studenta do myślenia. Ale ja mam dla was prostą, choć pewnie bolesną propozycję: zakazać wszelkich prac pisemnych w formie elektronicznej! O tak, niech student zasiądzie przy ławce, niech wyciągnie długopis i papier, i niech spróbuje napisać coś od siebie. Coś, co nie zostało wyplute przez algorytm, co nie jest bezmyślnie skopiowanym bełkotem. Czy potrafią? Wątpię. Ale przynajmniej będzie to ich własny bełkot. I to jest wartość. Esej pisany odręcznie, na sali egzaminacyjnej, jest jedynym dowodem na to, że jeszcze komukolwiek zależy, by student czegoś się nauczył.
A wy, szanowni wykładowcy, którzy na to pozwalacie – co z wami? Czy naprawdę uważacie, że wasza rola sprowadza się dziś do bycia biernym odbiorcą strumienia sztucznie wygenerowanych tekstów? Gdyby nie wasza profesura, to może więcej pożytku byłoby z was jako meneli pod sklepem, którzy przynajmniej nikogo nie uczą fałszu i intelektualnej bierności. A tak – sprzedajecie swoją godność za parę godzin spokojnej pracy. Bo przecież łatwiej wystawić ocenę za byle co, niż wymagać.
Wiecie, kim jesteście? Jesteście bankrutami moralnymi. Powinniście być latarnią, która prowadzi studentów przez mrok ignorancji, a staliście się zgaszoną świecą, która nie oświetla już niczego. Zamiast budować przyszłość, hodujecie pokolenie intelektualnych pasożytów. Właściwie, czym różnicie się od tych, którzy piszą prace na zlecenie? Oni przynajmniej wiedzą, że sprzedają podróbki. Wy udajecie, że nie widzicie, że sami handlujecie bezwartościowymi ocenami. Może gdybyście przeszli kurs uczciwości od pierwszego lepszego pijaka spod sklepu, mielibyście jeszcze szansę odzyskać resztki honoru.
Ale nie, wy wolicie tkwić w tej błogiej niewiedzy, że to „system” jest winny. Że „czasy się zmieniły”. Nie, moi drodzy, to wy się zmieniliście. Straciliście kręgosłup, powołanie i jakąkolwiek iskrę pasji, która powinna was napędzać. Zamiast wychowywać myślących ludzi, produkujecie dyplomowych idiotów. A jeśli nic z tym nie zrobicie, to po co właściwie istnieją wasze uczelnie? Może rzeczywiście lepiej byłoby je zamknąć. Przynajmniej społeczeństwo nie będzie wydawać pieniędzy na fikcję, która tylko pogłębia moralne i intelektualne dno.
Powiem więcej – to wy jesteście współwinni upadkowi edukacji. Nie tylko ci, którzy generuja swoje prace róznymi ChatamiGPT, nie tylko ci tak głupi (lekarstwem na tych zresztą też jest pisanie egzaminów), że nawet tego nie potrafią zrobić i zamawiają u sprytnych cwaniaków prace ale WY, którzy bezmyślnie akceptujecie ten proceder. Jesteście jak lekarz, który zamiast leczyć, rozdaje recepty na placebo, bo przecież pacjent i tak umrze. A może bardziej jak strażak, który podkłada ogień, żeby mieć co gasić. Żenujące. O akademikach co piszą pace dla studentów powstawały w Poslce nawet filmy, ale o takich co przyjmą darmowy chłam jak pracę własną nie śniło się nawet nawiększym filozofom.
Dlatego apeluję, przestańcie być marionetkami w teatrze akademickiego absurdu. Zmuście studentów do myślenia, zmuszając ich do pisania odręcznego. Wrzućcie do kosza te śmieszne „systemy antyplagiatowe” i „nowoczesne metody dydaktyczne”, które są tylko wymówką dla lenistwa. Jeśli tego nie zrobicie, to za kilka lat wasze uczelnie będą tylko pustymi gmachami, w których będą echem odbijać się bezwartościowe dyplomy. A wy? Wy będziecie tam siedzieć, wspominając czasy, kiedy jeszcze ktoś wierzył, że jesteście kimś więcej niż urzędnikami od ocen.
Część źródeł:
https://wyborcza.biz/biznes/7,177150,29663997,ai-dotarla-na-polskie-uczelnie-studenci-przyznaja-sypia-sie.html
https://www.edziecko.pl/starsze_dziecko/7,79351,31490568,uczniowie-oddaja-wypracowania-napisane-przez-chat-gpt-nie.html
https://www.dobreprogramy.pl/studentka-oszukiwala-za-pomoca-chatgpt-udowodnienie-bylo-niemal-niemozliwe,6849512058981216a
https://strefaedukacji.pl/student-napisal-prace-dyplomowa-za-pomoca-chatgpt-planowano-odwolanie-promotora-co-zrobily-wladze-uczelni/ar/c5-18307369
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,29469047,chatgpt-napisze-prace-za-studenta-warszawska-uczelnia-wprowadza.html
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/2201332,1,chatgpt-odrabia-lekcje-pisze-magisterki-zwodzi-nauczycieli-wykonczy-szkole.read
https://next.gazeta.pl/next/7,151243,29397072,chatgpt-pisze-wypracowania-za-uczniow-co-z-tym-zrobic-martwi.html
https://www.focus.pl/artykul/narzedzie-do-wykyrwania-prac-naukowych-pisanych-przez-sztuczna-inteligencje
https://spidersweb.pl/2024/03/chatgpt-prace-domowe-nauczyciele.html
https://www.telepolis.pl/tech/nauka/chatgpt-pisze-prace-za-studentow-wylapie-to-system-antyplagiatowy
https://strefaedukacji.pl/studenci-oblali-przez-chatgpt-uniwersytet-uniewaznil-prace-calego-rocznika-generatorow-tresci-i-ai-trzeba-uzywac-z-rozsadkiem/ar/c5-17745901
Domorosły filozof o dużych aspiracjach starający się ogarnąć świat dawna mądrością.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo