Zachowanie posłów PO i Nowoczesnej było spektaklem hańby. Wygrał zdrowy rozsądek

Sejm w pierwszym czytaniu odrzucił obywatelski projekt ustawy odwracającej skutki ustawy dezubekizacyjnej. – „Nie można uchwalać prawa, które legitymizowałoby współpracę z aparatem represji w PRL i nagradzało ludzi walczących z narodem” – komentował poseł dr hab. Józef Brynkus o poranku (23.03.2018 r.) w programie „Minęła 8” odrzucenie projektu ustawy odwracającej skutki istniejącej tzw. ustawy dezubekizacyjnej.

Wprowadzone przepisy przywracają sprawiedliwość dziejową po latach. – To oddanie czci bohaterom i pozbawienie czci osób, które walczyły z narodem, bo współpraca z rządem, który nie był rządem suwerennego kraju, inaczej nie może być nazwana – podsumował poseł Kukiz 15 Józef Brynkus, który stwierdził, że „zachowanie posłów PO i Nowoczesnej było spektaklem hańby”.

Debata w Sejmie nad projektem nowelizującym tzw. ustawę dezubekizacyjną była zakłamywanie rzeczywistości. – Cieszy mnie to, że z drugiej strony pojawiły się głosy posłów, którzy pokazali, na czym oparty jest ich system wartości – podkreślał historyk i badacz dziejów najnowszych.

Praca w organach bezpieczeństwa i aparatu represji w PRL była lukratywnym zajęciem. – Ci, którzy szli do resortu, mieli świadomość, co to był za resort. Trzeba było żyć w oderwaniu od rzeczywistości, żeby nie zobaczyć, ze został zamordowany Bogdan Włosik, że został zabity Grzegorz Przemyk i wielu innych ludzi. Więc ci ludzie wiedzieli, w jakim resorcie pracują. Należało po prostu zrezygnować z takiej pracy. Wtedy w Polsce było dość roboty, można było pracować – stwierdził poseł Ziemi Wadowickiej, który od lat odkrywa ciemne karty historii z mrocznych czasów komuny.

Ludzie uważający się za skrzywdzonych mogą złożyć odwołanie. – Art. 8a i 15 pozwala na to, że osoby krótkotrwale zaangażowane w pracę w tym ministerstwie mogły starać się o odzyskanie tej emerytury – powiedział poseł dr hab. Józef Brynkus w prgramie TVP „Minęła 8”.