Wystąpiłem z interpelacją poselską do Wicepremiera, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Piotra Glińskiego, a także szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka oraz Ministra Spraw Zagranicznych Witolda Waszczykowskiego w sprawie: zasady wzajemności w zagwarantowaniu praw mniejszości narodowych, zwrotu majątku należącego do polskiej mniejszości narodowej w krajach sąsiednich i reprezentacji mniejszości narodowych w Parlamencie RP.
Poniżej pełny tekst mojego wystąpienia.
Szanowny Pan Premier Piotr Gliński
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Szanowny Pan Minister Mariusz Błaszczak
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji
Szanowny Pan Minister Witold Waszczykowski
Minister Spraw Zagranicznych
Interpelacja w sprawie: zasady wzajemności w zagwarantowaniu praw mniejszości narodowych, zwrotu majątku należącego do polskiej mniejszości narodowej w krajach sąsiednich i reprezentacji mniejszości narodowych w Parlamencie RP.
Szanowny Panie Premierze!
Szanowni Panowie Ministrowie!
W Domu Polonii w Warszawie niedawno trwał protest głodowy. Dotyczył braku statusu mniejszości narodowej dla potomków przedwojennej polskiej mniejszości w Niemczech. Informację o głodówce podał mecenas Stefan Hambura, który nią kieruje.
O historycznej roli Polaków w Niemczech świadczy chociażby „Pałac Radziwiłłowski”, który pełnił funkcję ośrodka życia muzycznego, literackiego i teatralnego polskiej kultury, a także działalność Związku Polaków w Niemczech, organizacji polonijnej założonej 27 sierpnia 1922 roku. 6 marca 1938 r. podczas I Kongresu Związku Polaków w Niemczech uchwalono Pięć prawd Polaka. Stanowiły one ideową podstawę działalności związku. W Kongresie wzięło udział 5 tys. delegatów.
Z inicjatywy Związku Polaków w Niemczech oraz Związku Spółdzielni Polskich w Niemczech w 1933 powstał też Centralny Bank Spółdzielczości Polskiej, tzw. Bank Słowiański. Odegrał on bardzo ważną rolę w utrzymaniu i rozszerzeniu polskiego stanu posiadania Niemczech oraz konsolidacji niemieckiej Polonii. Został zlikwidowany w 1939 roku po niemieckiej agresji na Polskę.
Dzięki prężnej działalności niemiecka Polonia miała wówczas swoje struktury gospodarcze, spółki rolno-handlowe, spółdzielnie i zjednoczenia zawodowe, drukarnie, gazety, szkoły, bursy, instytucje opieki socjalnej, stowarzyszenia kulturalne, zespoły artystyczne oraz kluby sportowe. Nic dziwnego więc, że wszyscy członkowie Związku Polaków w Niemczech, po agresji niemieckiej na Polskę, wpisywani byli na specjalną listę „wrogów Rzeszy”, tzw. Sonderfahndungsbuch Polen, przygotowaną przez kontrwywiad służby bezpieczeństwa SS, tzw. Sicherheitsdienst w Berlinie. Na jej podstawie przeprowadzano masowe aresztowania polskiej inteligencji oraz dokonywano czystek etnicznych w ramach Operacji Tannenberg i Intelligenzaktion. Władze niemieckie przygotowały jeszcze przed wojną policyjne tzw. „akcje specjalne”, wymierzone w mniejszość polską zamieszkałą na terenie Niemiec. Z chwilą wybuchu II wojny światowej rozpoczęły się aresztowania jej członków.
Na podstawie Rozporządzenia Rady Ministrów dla obrony III Rzeszy z dnia 27 lutego 1940 r. Związek Polaków w Niemczech został zdelegalizowany, a jego majątek skonfiskowano. Część działaczy rozstrzelano, a ok. 1200 członków uwięziono w obozach koncentracyjnych. Całkowitą liczbę prześladowanych szacuje się na co najmniej 2000 osób. Straty materialne poniesione przez polską mniejszość narodową w Niemczech, spowodowane tylko konfiskatą majątku, wyceniane są na co najmniej 8,45 milionów reichsmarek.
Warto też przypomnieć „Ruhrpolen” – niemieckojęzyczny termin określający osiadłych w drugiej połowie XIX wieku w Zagłębiu Ruhry robotników polskiego pochodzenia. W drugiej połowie XIX wieku ludność ówczesnej wschodniej części Rzeszy (Prusy Wschodnie, Prusy Zachodnie, Prowincja Poznańska, Śląsk) zaczęła migrować do ośrodków przemysłowych w zachodnich Niemczech. Określany mianem Ostflucht proces nasilił się na przełomie wieków i dotyczył nie tylko Niemców, ale także rdzennych Polaków zamieszkujących ziemie zaboru pruskiego i Śląska. Spora część z nich osiadła w Zagłębiu Ruhry, dynamicznie się wówczas rozwijającym zagłębiu przemysłowym. Wśród migrantów działały – do wybuchu II wojny światowej – polskie organizacje i stowarzyszenia.
W Prusach i Cesarstwie Niemieckim istniała również silna polska reprezentacja parlamentarna Generalnie aktywność polskich parlamentarzystów przejawiała się przede wszystkim na obronie języka polskiego.
Historyczne więc fakty podkreślają znaczącą rolę polskiej mniejszości w Niemczech, ale też i jej uregulowany formalnie status.
Szanowny Panie Premierze!
Szanowni Panowie Ministrowie!
Stefan Hambura jest polskim adwokatem i działaczem polonijnym, który prowadzi kancelarię adwokacką w Berlinie. Zajmował się m.in. interwencją w imieniu mieszkających w Niemczech polskich rodziców (z polsko-niemieckich małżeństw), którym urzędy ds. młodzieży (Jugendamt) odbierały dzieci na rzecz niemieckich współmałżonków. Reprezentował także Związek Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych, domagających się od niemieckiego ministerstwa finansów dodatku pielęgnacyjnego oraz zadośćuczynienia.
W 2009 r. zwrócił się w imieniu organizacji polonijnych w Niemczech do kanclerz Niemiec Angeli Merkel o uchylenie rozporządzenia w sprawie organizacji polskiej grupy narodowej wprowadzonego w narodowo-socjalistycznej III Rzeszy, dyskryminującego polską mniejszość, odbierającego jej status mniejszości narodowej i konfiskującego mienie organizacji polskich.
Jak informuje Polskie Radio i TVP „Impulsem do protestu (głodówki – przyp. JB) był wywiad, jakiego udzielił Hartmut Koschyk – od 2014 pełnomocnik niemieckiego rządu do spraw mniejszości narodowych. Polityk powiedział, że „polska strona uznaje Niemców w Polsce jako mniejszość, a my Polakom w Niemczech i obywatelom niemieckim polskiego pochodzenia przyznajemy prawa odnoszące się do ich kultury i języka”.
Zdaniem mec. Stefana Hambury trzeba wezwać rząd niemiecki do tego, by potomkowie Polaków mieszkających w Niemczech przed II wojną światową uzyskali wreszcie status mniejszości.
-To jest zgodne z niemieckim prawem i ustawodawstwem. Wywiad z Hartmutem Koschykiem pokazał zaś zablokowanie tej kwestii.
Kwestie relacji niemiecko-polskich reguluje traktat o dobrym sąsiedztwie, zawarty w 1991 roku. Dzięki preferencji w obecnym Kodeksie wyborczym (ale i w uchylonych wersjach prawa wyborczego) mniejszość niemiecka posiada reprezentację w Sejmie RP.
Zatem pytam:
- W jaki sposób MKiDN promuje wkład posłów polskich w rozwój parlamentaryzmu niemieckiego w Prusach, Cesarstwie Niemieckim i Republice Weimarskiej?
- Na jakim etapie znajduje się obecnie kwestia zwrotu przez RFN majątku organizacji polskich zagrabionego przez III Rzeszę w granicach do 1 września 1939 r.?
- Jaki jest obecnie status mienia, np. nieruchomości przejętych przez III Rzeszę, a znajdującego się na terenie b. NRD?
- Czy istnieje tryb dopuszczalny prawem wypowiedzenia tych zapisów umowy polsko – niemieckiej z 1991 roku, które nie przewidują wzajemności, np. skoro zdaniem Niemiec nie ma mniejszości polskiej na terytorium RFN, to czy możemy cofnąć status mniejszości niemieckiej w Polsce do poziomu uznanego przez Niemcy w stosunku do Polaków mieszkających na terytorium państwa niemieckiego?
- Czy jest rozważana przez Rząd RP zmiana Kodeksu wyborczego polegająca na zniesieniu preferencji wyborczych dla tych państw ościennych, które nie stosują zasady wzajemności i uznania istnienia mniejszości polskiej?
- Czy oczywista preferencja mniejszości niemieckiej z uwagi na ilość Niemców w Polsce nie łamie obecnie konstytucyjnej zasady równości wobec prawa?
- Jak wygląda zasada wzajemności w gwarancjach udzielonych przez Polskę mniejszościom narodowym w stosunku do gwarancji udzielonych Polakom w krajach ościennych?
Szanowny Panie Premierze!
Szanowni Panowie Ministrowie!
Polskie mniejszości narodowe istnieją w wielu krajach ościennych. Z uwagi na wieloletnie błędy polskiej polityki z zakresu wsparcia naszych Rodaków zamieszkałych poza obecną granicą RP wiele polskich rodzin podlega powolnej asymilacji.
Zatem pytam:
- Jakie roszczenia są oficjalnie wysuwane przez stronę polską pod adresem Republiki Czeskiej, Republiki Litwy i Republiki Ukrainy w zakresie zwrotu przedwojennego majątku organizacji mniejszości polskiej (strona czeska) i uznania praw własności do nieruchomości we wszystkich w/w państwach, które były przed 1 września 1939 roku w rękach polskich?
- Jak wygląda kwestia upamiętniania przez Litwę, Łotwę, Estonię, Białoruś i Ukrainę miejsc pochówku żołnierzy polskich poległych za ich niepodległość w latach 1918-21?
- Jak wygląda kwestia wydawania tzw. Karty Polaka na Litwie, Łotwie, Estonii, Białorusi, Czechach i Słowacji? Ile wpłynęło wniosków z tych państw o jej przyznanie?
- Ile polskich pomników i miejsc pamięci istniejących nadal oraz na dzień 1 września 1939 roku jest objętych ochroną prawną na terytorium Litwy, Białorusi, Ukrainy i Czech w ramach porządku prawnego i decyzji władz terytorialnych w/w państw? Konkretnie gdzie te miejsca pamięci i pomniki się znajdują?
Z wyrazami szacunku
dr hab. Józef Brynkus
Poseł na Sejm RP
Fot. portal ngopole.pl
dr hab. prof. UP Kraków Józef Brynkus - wykładowca akademicki, poseł VIII kadencji Sejmu RP Ruch Kukiz'15, wybrany z okręgu nr 12 (Małopolska zachodnia). Mój fanpage na FB: https://www.facebook.com/brynkusjozef/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo