Kampanie wyborcze są brudne. To w krysztale pomyje. Tak jest chyba wszędzie. Wiedzieć powinien to każdy. Obecna kampania różni się chyba od innych tylko tym, że sztab PBK , Platforma i cały medialny agit-pop sięga nader chętnie po prowokacje. Ta jest trzecia /myślę tu o prowokacjach o dużym ciężarze gatunkowym/. Bo w kampanii nie chodzi o przekonanych. W kampanii chodzi o tych co tak do końca zdania nie mają, których jest większość.
Pierwszą było ogłoszenie przez HGW chęci budowy pomnika smoleńskiego na jakimś zadupiu. Obliczone to było, że Kaczor nie wytrzyma i zacznie biegać po mediach /albo chociaż na konferencjach prasowych / i zacznie się zapluwać o tym , że przecież taką tragedię, tak wybitne osobistości nie można ot tak, byle gdzie….. Pokazało by się wycięte mocniejsze fragmenty wypowiedzi, połączyło z jakimiś co miesięcznymi obchodami rocznicy, dorzuciło jakichś bezzębnych starców z pod Krzyża na Krakowskim przedmieściu i straszyło społeczeństwo, że jak wygra Duda czy PiS to toto będzie obowiązkowe, że zamiast zajmować się państwem to Oni będą tylko pomniki budować. Kaczor okazał się sprytniejszy, nie dał się sprowokować.
Potem wyciągnięto sprawę teścia Dudy. Żyda. Tu miały zadziałać dwa mechanizmy, dwie pieczenie przy jednym ogniu. Wszak zwolennicy PiS, katole czy inni prawicowcy w opinii poltpoprawniaków to krwiożerczy antysemici, co to ten antysemityzm z mlekiem matki wyssali. Więc co najmniej spora część od Dudy się odwróci. I drugi miał być bonus. Wszak wiedzą raczej powszechną jest Żydowskie pochodzenie pani Komorowskiej. Czekano na ripostę z prawej strony, że teść wam przeszkadza, który pani Dudowej Żydówką nie czyni /Żydostwo dziedziczy się po matce, a ta zdaje się była gojką/ a Żydostwo pani Komorowskiej wam nie przeszkadza ? Wtedy by można było przez parę tygodni jechać w przekaziorach na oburzeniu i oskarżeniach o chęć prześladowania Żydów, na „lustracji” narodowościowej, na wydumanym prześladowaniu mniejszości nie polskich. Ku mojemu nie powiem, miłemu zaskoczeniu nic takiego miejsca nie miało. Prawa strona nie dała się sprowokować. Kwestię pochodzenia pani Komorowskiej większość ludzi traktuje jako fakt , na który nie ma ona wpływu. Demon antysemityzmu w Polsce od czasów komuny ogranicza się do kilkudziesięciu w skali kraju tryglodytów. Owszem o Żydach opowiada się dowcipy….. ale …. Niedawno w Krakowie spotkałem się z kuzynem z Warszawy, politpoprawnym, który na dzień dobry zaatakował mnie, że Kraków to potwornie antysemickie miasto bo widział mnóstwo na murach namalowanych gwiazd na szubienicy. Poprosiłem aby pokazał mi choć jedną, poszliśmy tam. Rzeczywiście biała gwiazda na szubienicy. Zapytałem czy wie, czyim symbolem jest biała, pięcioramienna gwiazda, nie wiedział więc mu powiedziałem, że Wisły, a kto jest „wrogiem” Wisły ? ano Cracovia. A jak nazywa się najbardziej kibolskie zrzeszenie kibiców Cracovii ? ano Jude-gang. „Wiślacy” uważają Cracovie za żydowski klub. A gwiazdy na szubienicach malują kibice Cracovii…. Tak to z tym naszym antysemityzmem.
Dziś mamy do czynienia z kolejną prowokacją. Jacyś eksperci odczytali jakieś kolejne fragmenty jakichś taśm…. Miejmy jasność jeżeli Rosjanie będą chcieli to za chwilę dowiemy się, że w tupolewie była tykająca bomba, po tym, że jej nie było, że gen. Błasik lądował sącząc drinka, a po tym, że był w przedziale bagażowym i z lądowaniem nie miał nic wspólnego. A jak Putinowi będzie pasowało to znajdą się niepodważalne dowody, że samolot zestrzelił latający spodek z Marsa przy pomocy kisielu. Tak naprawdę nie wiemy nic i nie wiele więcej się dowiemy. Ale zostawiam katastrofę smoleńską, wracam do prowokacji. Jest ona obliczona na to by wyskoczył Maciarewicz i zaczął obalać doniesienia. Nie ważne, że będzie to robił cichym głosem, fonie zawsze można podkręcić i wyjdzie, że krzyczy. Dodać do tego jego zupełną nie medialność, odpowiedni komentarz i ci co w sprawie katastrofy smoleńskiej nie są specjalnie zorientowani. Ci co pochłonięci trudem utrzymania rodziny, zdobycia groszy na spłatę kredytu i kromkę chleba, zmęczeni jazgotem mediów, zmęczeni wszystkim, zmęczeni katastrofą smoleńską uznają, że znowu PiS i Duda chcą nas pogrążyć w smoleńskim szaleństwie. Podejrzewam, że media głównego/mętnego nurtu będą ten temat drążyć długo, będą komentarze obrażające gen. Błasika i panią Ewę Błasik, już się pojawiają…. /ech ta platformerska empatia/ bo trzeba prowokować jak najmocniej. ……
Trzymam palce aby ta prowokacja jak te poprzednie się nie udała, bynajmniej nie z miłości do PiS-u, bo uważam Kaczyńskiego za niebezpiecznego socjalistę…. Ale gdy mam do wyboru wariant zły /PiS/ i gorszy / obecna władza/ to wybieram ten zły…. Choć to przykre…..V
Inne tematy w dziale Polityka