Umiejętność czytania ze zrozumieniem nie jest w Polsce / i nie tylko/ popularna. Postanowiliśmy zostawić mediom tłumaczenie świata - nie mamy czasu wgłębiać się w zawiłości prawnicze, wolimy nośne hasła a potem emocje. Była sobie ustawa, w której jasno określono zasady udziału kapitału obcego w mediach ale amerykańska propozycja była tak kusząca, że to nie miało znaczenia..Ciekawe, co wiedzą na ten temat kongresmeni, co wiedzą protestujący w polskich miastach...Wystarczyłoby zapytać krzyczących na ulicach o konkrety...Niestety, strona rządowa nie sięga po niekonwencjonalne metody dotarcia do społeczeństwa- nie chce, nie potrafi...? Należało zacytować ustawę z lat dziewięćdziesiątych z wytłuszczeniem odpowiednich fragmentów, podać nazwiska tych, którzy zgodzili się na ich ominięcie .Następnie - pokazać rozwiązania europejskie . W świecie ciągle nas traktują jak parweniusza, który ma nieuprawnione ambicje, należy mu wskazać właściwe miejsce....Europa, przyzwyczajona do meblowania.. naszego domu, nie może się pogodzić z obecną sytuacją...Czy potrafimy się wybić na samodzielność, gdy warcholstwo wychodzi na ulice a elity dawnej, komunistycznej władzy zasiadają w PE ? Chichot historii i strach, żeby nie zagrały chochole skrzypki....
Inne tematy w dziale Polityka