Po co Donaldowi Tuskowi Etyka
Czy Etyka i Donald Tusk mają ze sobą wiele wspólnego ? Warto zadawać sobie takie pytania. Warto wiedzieć czy Człowiek, który ma reprezentować nasze interesy mówi prawdę.
W blogu Kwiaty Polskie autor tegoż pisze „Kłamstwa Tuska a syndrom Pinokia
70 % polskiego społeczeństwa uważa Donalda Tuska za największego kłamcę w Naszym Kraju.”
Należy zadać sobie pytanie dlaczego przylgnęło do Donalda Tuska określenie Pinokio ? Co oznacza w domyśle kłamcę? Żeby postawić komuś taki zarzut należy oprzeć się na okolicznościach faktycznych. Możemy też podnieść, iż dokonujemy w ten sposób oceny kwalifikacji zawodowych Premiera. Jeżeli wszak ten jest kłamcą to go dyskwalifikuje. Należy wyjść od wskazania : Czym więc jest etyka ? Najogólniej można wychodząc od starogreckiego to pewien zwyczaj postępowania zwany ethos.
Jaki jest więc ten zwyczaj w przypadku Donalda Tuska? Złośliwy powie marny . Natomiast ważne jest by oprzeć się na ocenie postępowania tego człowieka. Czy mu ufamy ( autor tych słów nie ufa ani na jotę Premierowi swojego kraju) ? A może nie ? I wreszcie dlaczego.
Afera hazardowa przemawia za czy przeciw Donaldowi Tuskowi ? Sposób w jaki została zamieciona pod dywan przez Mirosława Sekułę ( który w ramach nagrody za wierną służbę ma zostać marszałkiem województwa śląskiego) działa z pewnością przeciwko jego osobie. Takiemu Człowiekowi po prostu nie można ufać. Sposób w jaki członkowie jego partii rozprowadzili aferę hazardową jest jednym z dowodów na to w jak instrumentalny sposób Premier i szef PO traktuje demokrację. Jest mu potrzebna o tyle o ile realizuje jego cele. Takiemu człowiekowi nie można ufać.
Ale dlaczego mielibyśmy uważać, że Pan Tusk jest kłamcą ?
Może zastanówmy się co interesuje podatnika ? Sposób w jaki Premier prowadzi sprawy kraju. I co mamy. Mieliśmy wiele obietnic w sprawie stoczni ? Tych których już nie ma. Czy zostaliśmy oszukani ?
W kampanii wyborczej był łaskaw naśmiewać się z oponenta politycznego, który nie ma prawa jazdy i stawia radary i dobiera się do naszych portfeli. Czy możemy czuć się oszukani przez Donalda Tuska ?
Wiele zarzutów podnosił wobec swojego oponenta w „obszarze” tzw. państwa policyjnego. I co widzimy jak policjant kopie zawzięcie demonstranta, który nawet ręki na niego nie podniósł, a prokurator broni tego policyjnego sadystę twierdząc, że działanie funkcjonariusza jest usprawiedliwione. No fakt, w końcu jak policjant kopie obywatela to jest usprawiedliwione. Wynika to z kastowości tego Państwa – jego stanu, który petryfikuje Szef Platformy Obywatelskiej.
Czy możemy czuć się oszukani przez Donalda Tuska ? Podobno państwo miało nie być policyjne ? Podobno ….
Już w 2006 roku jego byli koledzy (m.in. Małgorzata Ławniczak-Hertel.) mówili, że zachował się nieetycznie i niemoralnie - jak rozumiem oszukał ich. Ale w końcu to wewnętrzna sprawa tej partii. Choć mająca wpływ na sposób funkcjonowania państwa , które wielu obecnie nazywa policyjnym.
Janusz Palikot mówi o nim w książce „ Kulisy Platformy „ : to jest człowiek bez żadnych sentymentów, brutalny, potwornie nieufny, któremu imponują pieniądze ( co może niepokoić), posiadający chamskie oblicze, cechuje go bezwzględna i niekontrolowana agresja, rzuca wulgaryzmami, obraża : mówi wypierdolę was wszystkich”
Czy to jest postać którą nam kandydat na Premiera obiecał ? Czy możemy się czuć oszukani ?
W tygodniku w sieci w nr 5 , Jacek Sasin były z-ca szefa Kancelarii Prezydenta ŚP Lecha Kaczyńskiego mówi o Donaldzie Tusku, że jest człowiekiem całkowicie pozbawionym hamulców i skrupułów. Przypomina pełne manipulacji gry jakie prowadził ze zmarłym Prezydentem. Stawia zarzut, że partia jaką jest pod kierownictwem Donalda Tuska Platforma Obywatelska stała się partią postkomunistyczną – w sferze stosunku do państwa i jego obywateli. Malowniczy termin jakim jest fasadowa demokracja oddaje w istocie osobę tego człowieka – pozorność procedur demokratycznych jest efektem jego pracy.
Czy możemy czuć się oszukani przez Donalda Tuska ? Czy możemy ufać choć w jedno słowo tego człowieka .
Każdy musi sobie odpowiedzieć na pytanie czy akceptuje sytuację w której za niedopełnienie obowiązków funkcjonariusze tego państwa są nagradzani ( jak kuriozalny szef BOR-u, który za nic nie odpowiada – poza wyczekiwaniem na generalską emeryturę) .
To patologia w czystej formie – taka z którą zamierzał walczyć Donald Tusk.
Tak więc oszukał wyborców ? Okłamał ?
Jako wyborca czuję się oszukany, czuję że jestem okłamywany każdego dnia ….
Ale, na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam.
Inne tematy w dziale Polityka