Opisy kanibalizmu pojawiają się wielokrotnie w historii Chin, w licznych pismach historycznych i literaturze, a ostatnio podczas Rewolucji Kulturalnej w zeznaniach Cheng I, chiński producent filmowy i pisarz, który uciekł do Hongkongu na wiosnę 1992 i starał się o azyl w Stany Zjednoczone w 1993 roku.
W swojej książce Shokujin Enseki - Massatsu sareta Chugoku Gendaishi (bankiet kanibali –Modern Chinese History Erased - Współczesna Historia Chin Wymazana) książka z 1993 roku (Tokio: Kodansha Kappa), Cheng I opisuje, w jaki sposób, jako młody żołnierz Gwardii Czerwonej podczas Rewolucji Kulturalnej w południowych Chinach, był świadkiem jak setki dzieci, kobiety i mężczyźni zostali zaklasyfikowani jako kontrrewolucjoniści skazani na śmierć i zjedzeni przez swoich sprawców, którzy bardzo często komentowali receptury jak np: "ludzkie mięso smakuje lepiej, gdy jest pieczone niż gotowane."
W niedawno opublikowanym zbiorze studiów Chugoku Igaishi, historyk Okada Hidehiro cytuje fragmenty klasycznej dynastii Ming (1368-1644), powieść „Wodny Margines”, znana również z opisywania; jak wszyscy ludzie stworzeni są równymi, opisując grupę czarnych charakterów, którzy sprzedają ludzkie mięso jako wołowinę, jak również innych bohaterów, którzy jedzą ludzkie mięso.
Według Okada, Król Chu z dynastii Ying (XI wiek pne), był podejrzewany o solenie i suszenie mięso z panów feudalnych, a także o to, że przygotował zupę z syna króla Wen Zhou, którą król Wen zjadł.
W czasach ciężkiego głodu, które zdarzało się bardzo często w Chinach ludzkie mięso stało się towarem o znaczeniu handlowym.
Wielki historyk Sima Qian w dokumentacji 594BC opisuje jak ludzie jedli nawzajem dzieci i zmarłych w obrębie murów miasta Song, kiedy to zostało ono oblężone przez wojska Chu.
W IX wieku, pod koniec dynastii Tang (618-906) Perski Przedsiębiorca poinformował, że ludzkie ciało był sprzedawany oficjalnie na targowisku.
W XII. wieku, mówiło się, że 15 jin (1 jin =0.6001027 kg) suszonego mięsa uzyskano od jednego dorosłego człowieka.
Przed burzliwym schyłkiem dynastii Yuan (1276-1368), mówiło się, że mięso jest najlepsze z dzieci, dobre z kobiet, a najgorsze z mężczyzn.
Kanibalizm był praktykowany nie tylko dla przetrwania, ale także jako sposób na zemstę. Lu Xun (1881-1936) opisuje taki przypadek w swoim opracowaniu naukowym w którym zabitym rewolucjonistom w 1907, wyjmowano serca i były one zjadane przez wroga. Jest prawdopodobne, że ten incydent mógł być również inspiracją Lu Xun do napisania słynnej powieści z 1918 roku Diary of a Madman /Kalendarza Szaleńca/, w którym kanibalizm posłużył jako analogia dla zniedołężniałego państwa współczesnych Chin.
Chińczycy wierzyli także w lecznicze właściwości, które można uzyskać z jedzenia ludzkiego mięsa, a korzyści są opisane w XVI wiecznej księdze leczniczej Bencao Ganmu.
Jeśli ktoś myśli, że czasy kanibalizm w Chinach już dawno minęły to się bardzo myli.
Spożywanie mięsa ludzkiego w dzisiejszych Chinach nie zmieniło się od tysięcy lat wcale a dzisiejszym przysmakiem chińczyków jest słynna zupa z niemowlęcia.
Ze względu na wrażliwość czytelników wstrzymam się od wklejenia zdjęć, ale dla twardzieli podaje link:
https://www.google.pl/search?q=cannibalism+in+China&hl=en&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=vCxoUdnINImvPK_-gcAI&ved=0CAcQ_AUoAQ&biw=1097&bih=680#imgrc=_
Artykuł ten dedykuje Prezydentowi Miasta Grudziądza, który nie tak dawno odwiedził Chiny. Mieszkańcy słusznie wypominają jemu, że pojechał tam na „prywatną wycieczkę” na koszt podatników i wrócił z niej bez żadnych rezultatów. Przynajmniej skosztował różnych wyrafinowanych dań z bogatego chińskiego menu?
Jestem prezesem i fundatorem Polsko Australijskiej Fundacji działającej na Rzecz Zdrowia i Rozwoju Dziecka. Prowadzę badania naukowe na temat „Autyzmu” (rehabilitacji) z wykorzystaniem komory hiperbarycznej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura