Policjanci zostali w sobotę po południu wezwani na ul. Inżynierską 6 w Warszawie, gdzie agresywny mężczyzna z maczetą stwarzał zagrożenie. W interwencji brało udział czterech policjantów.
Jak ustaliła Wirtualna Polska, jednym z uczestników interwencji był niedoświadczony stażysta. Jego zadaniem było zabezpieczanie wejścia do budynku. Pozostali policjanci w tym czasie szarpali się z agresywnym mężczyzną w kamienicy na górze. Jeden z policjantów "po cywilnemu" wybiegł z budynku po coś do radiowozu. Był już przy pojeździe, kiedy stażysta otworzył ogień z okrzykiem "stój, bo strzelam".
Do tragicznej śmierci policjanta odniósł się premier Donald Tusk.
Panie Premierze! Proszę nie robić z siebie idioty. Przeproszę Pana za te słowa, jeżeli zostanie udowodnione, że osoba, z którą szarpali się policjanci (gdzieś tam w budynku) "strzelała maczetami"!
Ps. Nie wiem, dlaczego w oryginalnym artykule użyto kilka razy słowo "stażysta" zamiast (moim zdaniem) użycia właściwego stanowiska sprawcy wypadku "stażysta - policjant"?
Link do artykułu:
https://wiadomosci.wp.pl/postrzelony-policjant-zginal-z-rak-stazysty-znamy-kulisy-tragedii-7095843845536320a
Jestem prezesem i fundatorem Polsko Australijskiej Fundacji działającej na Rzecz Zdrowia i Rozwoju Dziecka. Prowadzę badania naukowe na temat „Autyzmu” (rehabilitacji) z wykorzystaniem komory hiperbarycznej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo