Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
1701
BLOG

Kilka słów o „polskich nazistach” Barbary Nowackiej

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 91
Mleko się jednak rozlało. I skutki tej wypowiedzi będą długotrwale negatywne.

Media od kilku dni żyją wypowiedzią minister edukacji Barbary Nowackiej, która publicznie użyła sformułowania „polscy naziści”. 

Więc krótko kilka kwestii w tej sprawie. 

Po pierwsze. Gdyby Barbara Nowacka trwała przy tym określeniu i uznawała, że jest to jej pogląd, to byłaby to rzecz skandaliczna i niedopuszczalna. Rzecz, na którą jedyną odpowiedzią powinna być dymisja. 

Po drugie. Barbara Nowacka wycofała się z tej wypowiedzi, powiedziała, że była ona wynikiem przejęzyczenia i przeprosiła za tą wypowiedź. Ja też kiedyś byłem przedmiotem powszechnej krytyki za użycie słów, które dla mnie wydawały się precyzyjne, a precyzyjnymi nie były. I wiem, że nie jest to łatwe, gdy podlega takiej krytyce. Wiem też jednak, że takie przeprosiny zamykają sprawę. I w sensie ludzkim, ta sprawa jest zamknięta. 

Po trzecie. Mleko się jednak rozlało I skutki tej wypowiedzi będą długotrwale negatywne. Dlaczego? 

To jasne. Bo przecież od lat polskie placówki dyplomatyczne na całym świecie walczyły ile sił z takimi sformułowaniami. Wydawały dziesiątki tysięcy złotych na adwokatów, na sprostowania, na tłumaczenia, że jest to po prostu historyczne kłamstwo. Efekt będzie taki – niestety – że o przeprosinach Barbary Nowackiej i o tym, że było to przejęzyczenie wszyscy zapomną, a ci, z którymi polskie placówki korespondowały w tej sprawie, będą się na Barbarę Nowacką powoływać mówiąc, że przecież powiedziała tak polska minister edukacji. Obym się mylił, ale moim zdaniem niestety tak będzie. 

Po czwarte. Co należy w tej sytuacji robić? Uważam, że debatę trzeba raczej skierować w stronę jak ograniczać negatywne skutki tej wypowiedzi niż w stronę tego jak i czym Barbarę Nowacką biczować. Instytucja, jaką miała być Polska Fundacja Narodowa byłaby tutaj jak znalazł. No tylko, że miała być, a co z tego ostatecznie wyszło, wszyscy wiemy. 

Wreszcie po piąte. Gdyby w tej sytuacji Barbara Nowacka sama uznała, że chce ustąpić przyjąłbym to z uznaniem, ale powodów do tego by premier ją zdymisjonował, nie widzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (91)

Inne tematy w dziale Polityka