Moja teza jest jednak taka, że różnica między obu kandydatami w drugiej turze będzie minimalna. I że nawet mniejszość zwolenników kandydata z trzecim wynikiem rozstrzygnie te wybory. Tak jak rozstrzygnęli je zwolennicy Andrzeja Leppera w roku 2005 mimo, że pierwszą turę wygrał Donald Tusk, a w 2015 rozstrzygnęli ostateczny wynik zwolennicy Pawła Kukiza.
Dziś krótko. Oczywiście. Trzecia Droga ma swojego kandydata na urząd prezydenta Rzeczpospolitej. Jest nim marszałek Sejmu Szymon Hołownia, którego popiera także PSL.
I każde ugrupowanie powinno święcie wierzyć w to, że jego kandydat zostanie prezydentem. No, ale ja dziś odejdę od wiary partyjnej i postaram się dokonać chłodnej analizy sytuacji.
A więc po kolei.
Po pierwsze. Jest oczywiste, że w drugiej turze znajdą się Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki.
Po drugie. Że o trzecie i czwarte miejsce będą rywalizowali Szymon Hołownia i Sławomir Mentzen.
Po trzecie. Oczywiście jest też tak, że nawet jeśli ten z trzeciego i czwartego miejsca zaapeluje do swoich zwolenników o głosowanie na konkretnego kandydata w drugiej turze, to tylko ich część go posłucha. Może nawet mniejszość. Moja teza jest jednak taka, że różnica między obu kandydatami w drugiej turze będzie minimalna. I że nawet mniejszość zwolenników kandydata z trzecim wynikiem rozstrzygnie te wybory. Tak jak rozstrzygnęli je zwolennicy Andrzeja Leppera w roku 2005 mimo, że pierwszą turę wygrał Donald Tusk, a w 2015 rozstrzygnęli ostateczny wynik zwolennicy Pawła Kukiza.
I moim zdaniem teraz też tak będzie. To Mentzen lub Hołownia - swoim apelem do własnych wyborców, o poparcie tego lub innego kandydata w drugiej turze rozstrzygną te wybory. O głos na kogo zaapelują?
Jeśli trzecie miejsce będzie miał Sławomir Mentzen, to pewnie zaapeluje do swoich zwolenników o głosowanie na Karola Nawrockiego. I to Nawrocki będzie prezydentem. A Hołownia zaapeluje o głosowanie na Trzaskowskiego, i to on uczyni go Pierwszym Obywatelem Rzeczpospolitej. Dokładnie według hasła z wyborów parlamentarnych 2023. Albo Trzecia Droga, albo trzecia kadencja PiS. Tak, że swoją decyzją to albo Szymon Hołownia, albo Sławomir Mentzen wybiorą nam następnego prezydenta.
Inne tematy w dziale Polityka