Trzaskowski czy Sikorski? Emocje czy kalkulacja?

Trwają prawybory prezydenckie w Koalicji Obywatelskiej. O nominację ubiegają się Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski. 

Nie jestem członkiem Koalicji, więc nie będę wybierał jej kandydata. To jest suwerenną decyzja jej członków. Ale mam prawo tę decyzję ocenić. No więc oceniam. 

Gdybym miał scharakteryzować zwolenników obu kandydatów, to powiedziałbym, że za Trzaskowskim stoją ludzie bardziej emocjonalni i ideologiczni, a za Sikorskim zimno myślący kalkulanci polityczni. Uwidoczniło się to zwłaszcza dziś, gdy Sikorskiego poparł Aleksander Kwaśniewski, a wcześniej to samo zrobił Grzegorz Napieralski. Z jednej strony więc pełni emocji zwolennicy o zabarwieniu ideologicznym z drugiej – doświadczeni, myślący na chłodno kalkulanci polityczni. Kto wygra? 

Tego nie wiadomo, ale Rafał Trzaskowski nie może być do końca pewny nominacji. I oczywiście. W tych prawyborach, formalnie, głos Donalda Tuska waży tyle, co głos każdego członka KO, ale wszyscy wiemy, że waży o wiele, wiele więcej…