Kiedy te podpisy były zbierane pod tą inicjatywą, to ona miała nieco inny kształt. To miała być po prostu podwyżka renty socjalnej. Dzisiaj to jest świadczenie dopełniające, ale traktujemy to jako pierwszy krok w kierunku, do którego miała prowadzić ta pierwotna idea, o której była mowa.
Bardzo serdecznie dziękuję.
Pani marszałek pozwoli, ponieważ tutaj czasowe kwestie są ważne, że ja już nie będę szedł tam, do mównicy, tylko…
(Wicemarszałek Magdalena Biejat: Oczywiście, Panie Senatorze.)
…stąd powiem parę słów.
Przede wszystkim chciałbym bardzo serdecznie podziękować pani posłance Iwonie Hartwich za tę inicjatywę. To było tak, że kiedy te podpisy były zbierane pod tą inicjatywą, to ona miała nieco inny kształt. To miała być po prostu podwyżka renty socjalnej. Dzisiaj to jest świadczenie dopełniające, ale traktujemy to jako pierwszy krok w kierunku, do którego miała prowadzić ta pierwotna idea, o której była mowa.
Kiedy pani posłanka Iwona Hartwich zbierała te podpisy, ja zadeklarowałem, będąc wówczas przewodniczącym senackiej Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej, że postaramy się szybko nad tą ustawą pracować i ją procedować. Wyrazem tego był wniosek, który złożyłem, o przyjęcie ustawy bez poprawek. Jednak chciałbym zwrócić uwagę na 2 rzeczy. Po pierwsze, tak jak już powiedziałem, to jest pierwszy krok. Rozumiem, że ten drugi krok, czyli podniesienie renty socjalnej dla wszystkich, którzy ją pobierają, jest odłożony w czasie, ale nie może być zbyt długo odłożony w czasie, tak to nazwijmy.
I druga kwestia, na którą chciałbym zwrócić uwagę. Myśmy tutaj przez ostatnie lata, zwłaszcza w latach 2019–2023, bardzo dbali o pewien puryzm prawny, ufaliśmy naszemu Biuru Legislacyjnemu i dalej ufamy. I jeśli nasze Biuro Legislacyjne mówi, że jest tutaj pewna wątpliwość dotycząca art. 32 konstytucji, że jest pewna nierówność między tymi, którzy pobierają rentę socjalną, a tymi, którzy pobierają rentę, ponieważ kiedyś pracowali, a w tej chwili są niezdolni do pracy, to chociaż rozmawiamy o 2 różnych rodzajach renty, to jednak my jako Senat – tak uważam – nie powinniśmy o tym zapominać. Tak więc działając w duchu tego, że robimy pewien krok w dobrym kierunku, zgłosiłem wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek, ale chciałbym zaapelować do ministerstwa o 2 rzeczy. Po pierwsze o to, żeby jak najszybciej, bez zbędnej zwłoki zrealizować to pierwotne założenie, pod którym pani posłanka Hartwich, której jeszcze raz dziękuję, zbierała podpisy. A po drugie o to, żeby, że tak powiem, jednak nie doprowadzać do sytuacji, w której coś, co wyjdzie z Senatu, trafi do pana prezydenta i zacznie funkcjonować jako obowiązujące prawo, będzie jednak obarczone pewną wątpliwością co do niekonstytucyjności, na którą zwróciło uwagę Biuro Legislacyjne.
Jeszcze raz bardzo dziękuję pani posłance. Dziękuję bardzo.
Wystąpienie senackie z dnia 9 października 2024.
Inne tematy w dziale Polityka