Zawsze byłem za podwyżkami dla parlamentarzystów i ministrów. I zawsze – jako jeden z niewielu polityków – mówiłem o tym publicznie. Tym razem jestem przeciw.
Zawsze byłem za podwyżkami dla parlamentarzystów i ministrów. I zawsze – jako jeden z niewielu polityków – mówiłem o tym publicznie.
Tym razem jestem przeciw. Uważam, że podnoszenie uposażeń parlamentarzystów w tym momencie to bardzo zły pomysł zwłaszcza, że mieliśmy spore podwyżki rok temu. Moim zdaniem podwyżki słuszne.
Dlaczego PiS to robi teraz? Odpowiedzi moim zdaniem są dwie. Pierwsza brzmi, że po prostu robi to z pazerności. Że chcą to jeszcze zarobić przed oddaniem władzy.
I wersja druga. Moim zdaniem bardziej prawdopodobna. Chcą chociaż na chwilę podwyżkami dla parlamentarzystów odwrócić uwagę Polaków od problemów z węglem. Od fuzji Orlenu z Lotosem. Może nawet – to paradoks – od drożyzny. Pomysł najgłupszy z możliwych.
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna
http://miastopoznaj.pl/
Inne tematy w dziale Polityka