Wczoraj klub parlamentarny PiS usunął ze swoich szeregów senatora Jana Marię Jackowskiego. Kilka uwag do tej kwestii.
Po pierwsze, jak już pisałem, senator Jackowski jest postacią emblematyczną dla środowisk konserwatywnych. Jest autorem dwóch ważnych książek dla tych środowisk z lat 90 – tych ubiegłego wieku. „Bitwa o Polskę” i „Bitwa o prawdę”. To dowodzi, że PiS z konserwatyzmem nie ma nic wspólnego. Że jest partią czystej rewolucji i kapralstwa.
Po drugie. Rozumiem, że dowództwo armii – w tym przypadku Jarosław Kaczyński – woli mieć armię złożoną z kaprali. Taką armią, po usunięciu oficerów, lepiej się dowodzi. Tyle tylko, że armie złożone z samych kaprali nie wygrywają wojen. Wreszcie po trzecie. Myślę, że senator Jackowski ma dziś poczucie ogromnej wolności.
Doskonale go rozumiem. Też się cieszyłem z tej wolności, gdy 9 kwietnia 2009 opuszczałem PiS. To piękne uczucie.
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna
http://miastopoznaj.pl/
Inne tematy w dziale Polityka