Teraz bardzo krótko. Problemy z Polskim Ładem są moim zdaniem dwa.
Pierwszy jest taki, że ten program – w swoim głównym założeniu – karze tych, którzy pracują, a premiuje niepracujących. Mówi ludziom: Nie pracuj, nie bądź kreatywny. Siedź w domu i czekaj na przelew od państwa. A zrewanżujesz się rządowi w wyborach.
I problem drugi. Tak wielka zmiana, już w swojej istocie zła, jeśli ma być w ogóle wprowadzona, to musi być solidnie opracowana. Jak ją opracowano?
Jak wszystko od 6 lat. Na kolanie, byle szybciej, bo prezes kazał na już. Trudno się więc dziwić, że popełniono całą masę błędów i niekonsekwencji, które idą nawet wbrew - z gruntu złym - intencjom projektodawców . A jakie te intencje są usłyszeliśmy od posła Smolińskiego, który zalecił nam ceny regulowane na podstawowe produkty żywnościowe.
Przecież on tego sam nie wymyślił. To musi być echo rozmów w kręgach rządowych.
Jest w tym wszystkim jeden plus. Że coraz więcej ludzi przekona się do gospodarczego liberalizmu. Już teraz, gdy oglądają oni Polski Ład, to bardzo wielu z nich może myśli sobie: Balcerowicz wróć!
Ja tak sobie myślę. Niech wraca Leszek Balcerowicz! Dla jasności. To moja osobista opinia. Z PSL nie konsultowana.
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna
http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl
Inne tematy w dziale Polityka