fot. Paweł Kubacha
fot. Paweł Kubacha
Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
1260
BLOG

Czy skorpion się pohamuje w relacjach z Niemcami?

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 29

Do Polski przyjechał wczoraj kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Wcześniej była tu jeszcze nowa niemiecka minister spraw zagranicznych. 

To są dobre symptomy. Widać bowiem, że mimo wszystkich zawirowań, Niemcy uważają nas za jednego ze swoich głównych partnerów. Warszawa była trzecią po Brukseli i Paryżu europejską stolicą, którą odwiedzili przedstawiciele nowego niemieckiego rządu. Jaki jest wynik tych wizyt? 

Tego do końca nie wiemy. Prosty bloger musi się opierać na konferencji prasowej obu premierów po spotkaniu. 

Podkreślono wagę wzajemnych stosunków gospodarczych. To jest kluczowe. Nasza gospodarka jest silnie połączone z niemiecką. Widzę to choćby w moim okręgu wyborczym. Każdy rząd – z obu stron – powinien więc robić wszystko, aby te relacje jak najbardziej ochraniać. Widać też, że nowy niemiecki rząd poczuwa się do odpowiedzialności za wywołanie II Wojny Światowej. Czy to oznacza, że rząd PiS przepchnie ewentualną kwestia odszkodowań? Otóż póki co, nie może o tym rozmawiać z winy samego PiSu. Prace zespołu parlamentarnego posła Mularczyka nie przyniosły w tej sprawie żadnych konkretów. Teraz powołano jakiś enigmatyczny instytut – kolejny etatystyczny twór – który teoretycznie ma się tym zajmować. Nie mamy więc ani policzonych tych odszkodowań, ani nie wiemy czy mamy do nich podstawę prawną. Jak zwykle w PiS skończyło się na deklaracjach i pokrzykiwaniach. 

Czy Olaf Scholz rozumie problem Nordstream2 ? Wygląda na to, że nie bardzo. W odpowiedzi na pytanie polskiego dziennikarza, powiedział mniej więcej tyle, że za 25 lat sprawa będzie nieaktualna, bo Niemcy przejdą na energię ze źródeł odnawialnych. Czyli, że Putin ma ćwierć wieku – on albo jego następcy - żeby jednak narzędzia gazowego w swojej polityce używać. Kanclerz chyba nadal postrzega to jako projekt wyłącznie biznesowy. Nadzieję trzeba tu wiązać z jego ważnym koalicjantem, czyli Zielonymi. Warto by Polski rząd nad nimi pracował jeśli potrafi. 

Z konferencji prasowej wynika za to dla mnie, że po tym spotkaniu, rząd może mieć nadzieję w jednej sprawie. Scholz bowiem prześliznął się jedynie po sprawie praworządności. Wygląda na to, że ta sprawa jest przygotowywana, aby jednak być poświęconą na ołtarzu realnej polityki. Szkoda. Bo to akurat jest sfera wartości istotnych. Nie dowiedzieliśmy się niczego, o planach niemieckiej federalizacji Europy, no może poza tym, że wielokrotnie Kanclerz podkreślił, iż Niemcy są zobowiązane wziąć za nią odpowiedzialność. Czy przez federalizację? Tego nie wiemy. Jeśliby opierać się tylko na konferencji prasowej – bo treści realnych rozmów przecież nie znam – to sama wizyta jest czymś obiecującym, choć poza nadzieją, że praworządność sobie jakoś ułoży, rząd PiS narazie nie ma w ręku żadnego konkretu. Problem jest jednak inny. Problem jest czy symboliczną wagę tej wizyty rząd potrafi wykorzystać, a ściślej jego wicepremier? I czy znowu nie zacznie opowiadać o IV Rzeszy, i o tym że Angela Merkel była agentem STASI? 

Tu raczej niestety stawiam na to, że prezes znowu coś naplecie, co będzie jednak kłopotem we wzajemnych relacjach. Dlaczego? 

Bo taki ma charakter. Jaką ów skorpion ze słynnego dowcipu. Prosi skorpion hipopotama – bo obaj siedzą na brzegu rzeki – weź mnie na plecy i przedostańmy się obejmę tamtą stronę. Hipopotam odpowiada: nie jestem głupi. Ja ciebie wezmę na plecy, będziemy na środku rzeki, a ty mnie ukąsisz i obaj utoniemy. Bzdury gadasz – odpowiada skorpion, przecież wtedy ja też utonę, więc jaki ja mam w tym interes? 

Hipopotam ulega tej argumentacji, bierze skorpiona na grzbiet i płyną. Gdy są na środku rzeki, skorpion gryzie hipopotama. Co robisz?! – wrzeszczy hipopotam, przecież mówiłeś, że tego nie zrobisz, teraz obaj utoniemy! Wiem, wiem – odpowiada skorpion, bardzo cię przepraszam, ale to jest po prostu silniejsze ode mnie! 

Stawiam więc, że we wzajemnych relacjach, niestety wkrótce pojawią się nowe kłopoty, wynikające z zaskakujących ocen relacji polsko – niemieckich, wypowiadanych przez prezesa PiS. To jest po prostu silniejsze od niego…


Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl

Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna

http://miastopoznaj.pl/ 

Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl  

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (29)

Inne tematy w dziale Polityka