Radni Warszawy przyjęli wczoraj petycję, aby rondo Dmowskiego zamienić na rondo Praw Kobiet. Jak rozumiem, jest to decyzja kierunkowa, która będzie realizowana w do końca niesprecyzowanym terminie. Taka kierunkowa decyzja jest jednak symboliczna i wiele mówi.
Jeśli miałbym skomentować ten fakt, to ująłbym to w trzech punktach.
Po pierwsze. Nazwy ulic, placów czy skwerów zawsze dotyczą osób i zjawisk pozytywnych. Oczywiście jest pytanie, co większość członków Rady Warszawy uważa za prawa kobiet, ale niemal z pewnością można założyć, że w ich katalogu jest także prawo do aborcji. Aborcja jest zaś obiektywnym złem, a więc w sensie moralnym nie ma czegoś takiego jak prawo do aborcji, nigdy bowiem człowiek nie ma moralnego prawa do popełniania zła.
Owszem. Człowiek, posiadający wolną wolę, ma – że tak powiem – techniczną możliwość popełniania zła, ale nigdy nie ma do tego prawa w sensie moralnym, tak jak ma choćby prawo do życia, prawo do nauki i różne inne prawa. Nie wolno więc aby władza publiczna nadawała obiektom publicznym nazwy zjawisk, które są obiektywnie złe, czy osób które takie zło w sposób oczywisty popełniały i nigdy się z tego nie wycofały. To jest po prostu niemoralne.
Po drugie. Roman Dmowski ma swoje stałe i mocne miejsce w historii Polski, A miejsce to jest uznawane przez niemal wszystkich. Wystarczy przypomnieć choćby kilka kolejnych marszy, organizowanych przez prezydenta Bronisława Komorowskiego – w których sam brałem udział – i w których wraz z prezydentem składałem kwiaty pod pomnikiem Roman Dmowskiego.
Już chociażby to powinno powstrzymać Rafała Trzaskowskiego i jego radnych przed usuwaniem nazwiska Romana Dmowskiego z przestrzeni publicznej Warszawy. Inaczej trudno nie odnieść wrażenia, że warszawscy radni i Rafał Trzaskowski uważają niegdysiejszą inicjatywę Bronisława Komorowskiego za coś wstydliwego i niestosownego. Ciekaw jestem, czy do tego faktu odniesienia sam Bronisław Komorowski czy mecenas Roman Giertych, który też podczas tych marszy kwiaty składał?
Wreszcie po trzecie. Rafał Trzaskowski konsekwentnie posuwa się w kierunku radykalnej Lewicy. Może za jakiś czas zyska na tym politycznie, ale zważywszy na to, że za 2 miesiące skończy 50 lat, może się okazać, że zysków tych nie osiągnie przed polityczną emeryturą. I tak, jak o wyniku wyborów europejskich roku 2019 przesądziła wypowiedź jego zastępcy Pawła Rabieja o planie środowisk homoseksualnych na adopcję dzieci, a o wyniku wyborów prezydenckich rok później – moim zdaniem – wypowiedź Rafała Trzaskowskiego, że chciałby być pierwszym prezydentem,który udzieli ślubu parze homoseksualnej, tak moim zdaniem, także ten ruch oddala go od ewentualnej prezydentury Polski.
Cóż, skoro tak chce, jego wybór…
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna
http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl
Inne tematy w dziale Polityka