Na portalu Okopress ukazał się ciekawy artykuł, opisujący kandydata na nowego premiera Czech , lidera Spolu, Petra Fialę. Fialę, który w wielu wątkach odnajduje wspólne diagnozy z Wiktorem Orbanem i Jarosławem Kaczyńskim (co akurat w kwestii obrony praw rodziny bardzo mi się podoba). (https://oko.press/petr-fiala-bedzie-rzadzil-czechami-to-polityczny-uczen-orbana-ktory-podziwia-kaczynskiego/?utm_source=facebook&utm_medium=cpc&utm_campaign=peter-fiala-czechy&fbclid=IwAR1VZL48OJUb2QMaNOHNpwlhlzUzYt3vUUx_nEETOnq03ec0c9vrp58q4iA).
Autor artykułu, na wspomnianym powyżej portalu, pisze go w tonie wyraźnego zaniepokojenia. A ja po tym wszystkim refleksja mam jedną.
Otóż jeśli radykalni euroentuzjaści i centrowi eurorealiści uznają, że kolejny raz na zwycięstwio tym razem Petra Fiali odpowiedzią będzie – jak to mawiał Ludwik Dorn – diagnoza: róbmy to samo, tylko bardziej, to takie zwycięstwa najpierw eurosceptyków, a potem otwartych wrogów Unii Europejskiej będę się powtarzać w kolejnych krajach, aż do momentu - oby nie - jej rozpadu.
Ta odpowiedź na te zwycięstwa musi być prosta, jasna, konkretna i naprawdę eliminująca powody, dla których w poszczególnych krajach ludzie oddają władzę Orbanowi, Kaczyńskiemu czy Fiali. Jeśli Komisja Europejska tego nie zrobi, to możemy stanąć wobec sytuacji, w której pod koniec jej kadencji mało kto będzie jej słuchał. Bardzo bym tego nie chciał…
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna
http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl
Inne tematy w dziale Polityka