Rozumiem, że pokusa posiadania pierwszego własnego posła – posłanki jest wielka. Ale także fakt, kto nią – nim jest ma tu istotne znaczenie. I w tym sensie, Ruch Szymona Hołowni opuścił centrum i skręcił w lewo.
Dziś krótko. Kiedy myślałem o Ruchu Szymona Hołowni, myślałem o nim jako o ruchu centrowym. Do wczoraj. Kiedy pierwszą posłanką tego Ruchu została Hanna Gill – Piątek. Posłanka o jednoznacznie lewicowych poglądach. W tym sensie poczułem się rozczarowany.
Biorąc pod uwagę chrześcijański profil działalności dziennikarskiej Hołowni, byłem przekonany, że będzie się tego centrum trzymał. Rozumiem, że pokusa posiadania pierwszego własnego posła – posłanki jest wielka. Ale także fakt, kto nią – nim jest ma tu istotne znaczenie. I w tym sensie, Ruch Szymona Hołowni opuścił centrum i skręcił w lewo. Może się to jeszcze zmieni, ale nie będę ukrywał, że jest to dla mnie spore rozczarowanie…
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna
http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl
Inne tematy w dziale Polityka