Tematem spotkania będzie kwestia związana ze zmianą ordynacji wyborczej do Sejmu i samorządu terytorialnego. Wśród zaproszonych gości są: Pan poseł Maciej Płażyński, Pan poseł Czesław Mroczek, Pan poseł Bogusław Kowalskioraz Pan poseł Janusz Piechociński. JOW – Jednomandatowe Okręgi Wyborcze – czy jest szansa na wprowadzenie takiego rozwiązania do naszego systemu wyborczego? Czy jest miejsce na powszechne wybory radnych w okręgach jednomandatowych, odbywających się w jednej turze, bez progów wyborczych i bez przywilejów dla ogólnopolskich komitetów wyborczych oraz wprowadzenia bezpośrednich wyborów starosty powiatu i marszałka województwa
Na stole prezydialnym Organizatorzy rozstawili tabliczki z nazwiskami JO Posłów, aby nie musieli szukać miejsca na Sali, tylko od razu kierowali się tam, gdzie ich zdaniem zawsze powinno być dla nich miejsce. Takie się utarły w Polsce zasady politycznego savoir vivre, że jeśli JO Poseł, to, oczywiście, za stołem prezydialnym, a głosu należy udzielać mu zawsze w pierwszej kolejności.
We wszystkich publikowanych rankingach popularności i uznania jakim się cieszą w Polsce różne grupy zawodowe i społeczne, politycy i posłowie, nieodmiennie i od lat, plasują się na samym dole. Pomimo tego organizatorzy wszelkich publicznych spotkań i debat, na których spodziewana lub oczekiwana jest obecność jakiegoś „posła” zawsze starają się go/ich uhonorować, sadzać na pierwszym miejscu, udzielać głosu w pierwszej kolejność. Oni tymczasem przychodzą tylko wtedy, gdy nadaje im się jakiś nowy tytuł honorowy albo inna nagrodę. Poza tym, stale i wszędzie, pokazują nam środkowy palec.
Uważam, że po 20 latach tego savoir vivre – pora z tym skończyć. Pokażmy - my, im – gest Kozakiewicza! Zerwijmy z tą kiepską tradycją: nie tylko nie sadzajmy ich na żadnych honorowych miejscach i nie udzielajmy głosu, ale w ogóle nie zapraszajmy ich gdziekolwiek, ignorujmy i bojkotujmy! Zostawmy to towarzystwo samemu sobie. Oni nie mają nam nic do powiedzenia. A słuchać nie potrafią.
Komentarze
Pokaż komentarze (23)