Sam tego często doświadczam tu na Salonie, jak zapewne wielu z Was i wiem jak jest to wkurwiające i zniechęcające na przyszłość, aby nie użyć mocniejszych słów. Dzisiaj ten proceder nastąpił po raz kolejny. Znajdujesz w sieci nowy temat, siedzisz marnujesz tu czas, aby oprawić go w jakieś przyswajalny dla odbioru format, umieszczasz na Salonie 24 i patrzysz, jak spływa powoli w niebyt. Po jakimś czasie widzisz, ten sam temat w opracowaniu salonowych cwaniaków, który jest promowany od razu na Głównej. Co w tym momencie myślisz? Kurewstwo w najczystszej postaci.
A może tak Redakcję Salonu24 stać na odrobinę przyzwoitości? Może przyjmie zasadę, że jeśli któryś z tutejszych blogerów pojawia się pierwszy z ciekawym tematem, który warto nagłośnić, to właśnie te notki i ich autorów promować, co zmusi salonowych cwaniaków do samodzielnego poszukiwania w sieci tematów, zamiast bezowocnego picia kawy i czekania na gotowce, a nas przestanie ograniczać jedynie do roli sygnalistów? Za dużo wymagam? Co ciekawe autorzy tych plagiatów zdają sobie chyba sprawę ze swojej podłości i wstydzą się podpisać pod nimi nawet nickiem, czy inicjałami, tak jak w tym ostatnim przypadku, gdzie napisał na końcu tylko wymowne "ja".
Inne tematy w dziale Rozmaitości