„Prezydent Duda uzyskał znaczące wzmocnienie osłony Sojuszu Atlantyckiego dla ruskiego miru nad Wisłą, budowanego przez Jarosława Kaczyńskiego” – tak skandalicznymi słowami szczyt NATO w Madrycie podsumował na łamach „Gazety Wyborczej” prof. Roman Kuźniar, doradca byłego już prezydenta Bronisława Komorowskiego. Jak daleko można posunąć się w absurdalnej propagandzie?
Kuźniar stwierdził także, że Zjednoczona Prawica zapożyczyła model ustrojowy ze wschodu, a konkretnie z putinowskiej Rosji.
Generalnie chodzi o nadrzędność przywódcy politycznego i jego partii nad konstytucją i ustawami, odrzucenie trójpodziału władz, nietykalność i bezkarność grupy trzymającej władzę, pogardę dla parlamentu i opozycji, upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości, uciszanie wolnych mediów oraz ograniczanie społeczeństwa obywatelskiego – czyli wszystko to, co znamy z Rosji – stwierdził Kuźniar.
Kuźniar grzmiał, że Jarosław Kaczyński dzięki NATO może umacniać „ruski mir nad Wisłą”, a to dzięki opozycji Polska ma zapewnione „bezpieczeństwo i warunki rozwoju”, bo wstąpiła do Sojuszu i UE. Cały wywód Kuźniara celnie podsumował wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. We wpisie zamieszczonym na Twitterze podkreślił, że w „Gazecie Wyborczej” nie zmienia się nic - „im lepiej dla Polski, tym gorzej dla nich”.
Inne tematy w dziale Kultura