Jerzy Nowak Jerzy Nowak
368
BLOG

Tej siły nic już nie zatrzyma. Biada Putinowi, czyli kabareton trwa.

Jerzy Nowak Jerzy Nowak Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Najpierw gotowość do walki w obronie wolności Ukrainy wyraził nasz noblista Lech Wałęsa. I miał to być udział bezpośredni, czynny. Warunek, ktoś musi zasponsorować mu bilet na Ukrainę, bo wiadomo że z finansami byłego prezydenta ostatnio nie najlepiej. Zamknęli szczęśliwą kolekturę, która przez wiele lat go żywiła, albo zmienił się system, który przynosił duże wygrane. Następnym pogromcą Putina ogłosił się (niczym Brutus względem Cezara) jego człowiek w Warszawie, czyli sam Donald Tusk. Do pomocy zebrał klub wesołych staruszków w osobach byłych prezydentów, byłych premierów, byłych generałów i byłych ministrów. Spotkanie odbiło się szerokim echem na Kremlu, a sam naczelny pułkownik KGB podobno nie mógł ze strachu zmrużyć oka w nocy.


Jakby tego było mało plany Putina postanowił pokrzyżować marszałek Senatu znany w niektórych kręgach (nie wiadomo dlaczego) bardziej pod pseudonimem Doktor Koperta. Jeszcze nie ostygł po ostatnim wyjeździe na gorące plaże Miami, a już zapowiedział lot do zimnego Kijowa groźnie przy tym postukując laską marszałkowską i od czwartku już tam jest. Pytany o możliwe przyjmowanie w przyszłości, w sytuacji dalszego zaognienia konfliktu wokół Ukrainy, uchodźców z tego kraju, Grodzki zadeklarował, że jako Polska „generalnie będziemy otwarci”. No i teraz rodzi się pytanie, czy z kimkolwiek konsultował, zarówno sam wyjazd, jak i składane w imieniu państwa polskiego deklaracje? A może jako samowładny przywódca "ten kraju" nie musi? To w końcu "ciecia osoba".


Jako, że w tym zacnym gronie nie mogło zabraknąć "płci pięknej" (cudzysłów przypadkowo) znalazła się i ona. Otóż obok prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego swój antyputinowski  rokosz ogłosiła Marta Lempart i ma ona na powstrzymanie satrapy oryginalny, własny plan. - " Będziemy się organizować, będziemy pisać petycje, będziemy pisać apele, będziemy się wkur…ać na ten syty Zachód…"  - wykrzyczała w charakterystyczny dla siebie, donośny sposób. No, takiej skomasowanej siły to nic już zatrzymać nie może, mój "borze". Na Kremlu podobno popłoch, a Putin wzorem Tuska zaszył się w szafie. A szafy w Rosji nie takie, jak u nas. Tam całymi tygodniami można przebrać. I w ten oto cudowny sposób Ukraina znów bezpieczna.

Jerzy Nowak
O mnie Jerzy Nowak

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka