Jak podają portale wprost.pl, oraz polityka.pl, Donaldowi Tuskowi znów doradza Igor Ostachowicz. „Igor uważa, że Tusk powinien dawkować swoją obecność publiczną. Teraz celem ma być tylko atak na Kaczyńskiego” - mówi portalowi wprost.pl polityk PO. Ostachowicz siedzi z Donaldem od rana do wieczora. To on poradził mu, żeby występował publicznie raz w tygodniu, dawkował swoją obecność publiczną — zdradza portalowi wprost.pl polityk PO.
Z kolei jeden z doradców Tuska podkreśla: Teraz celem ma być tylko atak na Kaczyńskiego. W końcu uda się go sprowokować do tego, żeby mu puściły emocje. No cóż, wypada w tej sytuacji życzyć prezesowi Kaczyńskiemu stalowych nerwów, bo widać że ta polityka się sprawdza, a ciągłe ignorowanie Tuska i jego zaczepek, czyli lanie nań ciepłym moczem, działa na niego niczym czerwona płachta na byka. Na każdym kolejnym zlocie jest coraz bardziej rozjuszony i coraz bardziej to on przestaje panować nad emocjami. To chyba raczej wbrew zaleceniom Ostachowicza?
![image](//m.salon24.pl/231aa349615f25722e85f8bbe4152221,860,0,0,0.jpg)
Jakaż bije tu wściekłość. Coś ma w twarzy z Hitlera, tylko ciemnych wąsików brak.
I żeby było jasne, to nie jest fotomontaż.
Inne tematy w dziale Polityka