Z wnętrza budynku polskiego konsulatu w Nowym Jorku przeniknęło do wiadomości publicznej, a konkretnie na internetowe łamy The Jerusalem Post, stwierdzenie prezydenta Andrzeja Dudy, że za wszystkie ostatnie przejawy antysemityzmu w Polsce odpowiedzialny jest Izrael.
https://www.jpost.com/Diaspora/Antisemitism/Polish-president-Israel-is-responsible-for-all-recent-antisemitism-in-Poland-603113
Według zalinkowanego wyżej artykułu Duda przy okazji sesji ONZ spotkał się w konsulacie z liderami kilku żydowskich organizacji, takich jak American Israel Public Affairs Committee (AIPAC) i Anti-Defamation League (ADL). Właśnie wtedy miał wygarnąć im prosto w oczy, że Izrael zachowuje się wobec Polski fatalnie. Oświadczenie Dudy – pisze dziennikarz JP cytując portal "Jewish Insider" – było reakcją na słowa ministra spraw zagranicznych Israela Katza, który w lutym powiedział, że Polacy „wyssali antysemityzm z mlekiem matki”. Nie wiem, jak przetłumaczyć nazwę "Jewish Insider". Stąd w tytule notki znalazł się może trochę niefortunny zwrot "żydowski informator".
Duda miał też wyjawić żydowskim liderom, że kilku jego doradców sugerowało mu, by zawiesił wizyty w Izraelu, dopóki Katz nie przeprosi. Na spotkaniu był obecny 93-letni Edward Mosberg, były więzień niemieckich obozów koncentracyjnych, który poparł Dudę stwierdzając, że izraelscy Żydzi, podobnie jak Israel Katz, są odpowiedzialni za wzrost antysemityzmu. Według autora artykułu rabin Smuley Boteach przerwał wypowiedź starca. Czytelnicy spoza Izraela w tym miejscu może się oburzą. Ale izraelski dziennikarz chyba raczej wyrażał rabinowi uznanie za ucięcie "niepoprawnej politycznie" wypowiedzi Mosberga.
Autor artykułu przypomina czytelnikom, że polsko-izraelski kryzys dyplomatyczny wybuchnął w momencie, gdy Polska zdelegalizowała oskarżanie kraju o współudział w niemieckich zbrodniach wojennych. Izraelski dziennikarz rzecz jasna w miejsce trefnej frazy „niemieckie zbrodnie wojenne" użył zwrotu „nazistowskie zbrodnie wojenne”. Z „polskimi zbrodniami” izraelscy publicyści nie robią sobie takich subiekcji. Duda – stwierdza autor artykułu – o kryzys obwinił Izrael.
W marcu – kontynuuje dziennikarz – Duda powiedział w wywiadzie dla JP: „Strona, która zapoczątkowała kryzys, powinna również go zakończyć”. Zapytany, czy tą stroną ma być Izrael, odpowiedział: „Tak. Oczekuję przyjaźni i szacunku. Z obu stron”.
Autor artykułu przytacza dalsze słowa prezydenta Dudy: „Nigdy się nie zgodzę z twierdzeniami, że Polacy jako naród partycypowali w Holocauście, ani że Polska partycypowała w Holcauście. To nas obraża i rani. W mojej własnej rodzinie były osoby zamordowane przez Niemców i mówienie czegoś przeciwnego rozwadnia to, co naprawdę się zdarzyło”.
Jerusalem Post pozostawia powyższe oświadczenie bez komentarza, artykuł w tym miejscu się kończy. W mojej rodzinie były dwie osoby, które straciły życie za sprawą Niemców. Pierwsza zginęła 1 marca 1941 roku w Mauthausen-Gusen, zanim jakikolwiek Żyd poniósł śmierć w Holocauście. Druga przedwcześnie zmarła w wyniku choroby nowotworowej wyniesionej z niemieckiej fabryki amunicji w Berlin-Spandau, gdzie została zapędzona do niewolniczej pracy. Andrzej Duda wyrasta moim zdaniem na autentycznego męża stanu, który w oczy powiedział żydowskim oszczercom, co o nich myśli. Mój prezydent dzisiaj i w latach 2020-2025!
***************************
Wiadomość z ostatniej chwili: Podany wyżej link został zamieszczony wczoraj, czyli 27 września 2019. Po otwarciu linku pojawia się nowa wersja artykułu z datą 28 września 2019. Tytuł też jest inny: "Polski prezydent zaprzecza jakoby powiedział, że Izrael jest odpowiedzialny za antysemityzm". Jerusalem Post nie przeprosił za pomyłkę; po prostu podmienił artykuł i tytuł. Izraelska gazeta wyznacza nowe standardy dziennikarskie!
Według obecnej wersji rabin Shmuley Boteach napisał w JP, że o winie Izraela mówił były więzień niemieckich obozów koncentracyjnych Edward Mosberg. Natomiast Duda powiedział tylko, że wypowiedź Katza była obraźliwa, i wydawał się zawiedziony, że Katz za nią nie przeprosił.
Rodzi się pytanie, dlaczego po każdym kontakcie ze stroną żydowską Polskę spotyka kolejny afront.
Inne tematy w dziale Polityka