Jerzy Bielewicz Jerzy Bielewicz
428
BLOG

Jak reagują rynki finansowe na akt teroru w Paryżu?

Jerzy Bielewicz Jerzy Bielewicz Gospodarka Obserwuj notkę 3

Ogrom tragedii i ofiar ludzkich, które pochłonął akt teroru w Paryżu, trudno przeliczać na pieniądze i ceny akcji. Niemniej jednak naturalną reakcją teraz jak i w przypadku 9/11, zamachów w Istambule (Turcji) czy Madrycie (Hiszpanii) są nerwowe reakcje na rynkach finansowych. W 2001 roku po ataku na Worlds Trade Center (Centrum Handlu Światowego) giełda w Nowym Jorku wrócila do poziomu sprzed zamachu już po miesiącu czasu. Wtedy jednak w bliźniaczych wieżach zginęło 2973 osób i zniszczono centrum finansowe, w którym mieściło się szereg kluczowych instytucji tworzących tzw rynek. Przepadły bazy danych, historia transakcji, stanu kont czy rozliczeń w handlu światowym.

Tym razem rynki na świecie reagują w sposób niezwykle wyważony. Cena wspólnej europejskiej waluta pozostaje w okolicy średniej z poprzedniego tygodnia. W Azji odnotowane spadki w granicach 1 do 1,5 proc. nie wydają się czymś nadzwyczajnym biorąc pod uwagę wysoką zmienność na rynkach i złe dane o spadku PKB w Japonii. Na otwarciu europejskie giełdy notują tylko nieznaczne spadki od 0,6 proc. w Paryżu do 0,4 proc. we Frankfurcie. Pierwsze komentarze wskazują na możliwe dalsze spowolnienie gospodarcze, utrudnienia w handlu wewnątrz Unii oraz niemal pewną w tej sytuacji reakcją Europejskiego Banku Centralnego, który wspomoże gospodarkę poprzez dodatkową stymulację i dodruk euro. Kontrakty futures na indeksy giełdy w Nowym Jorku pozostają w okolicy ceny z piątku. Jedynie ropy naftowa nieznacznie podrożała (o 0,7 proc.) przełamując kilkudniowe spadki w zeszłym tygodniu, co idzie w zgodzie z logiką biorąc pod uwagę źrodło agresji na Bliskim Wschodzie i spodziewany nasilenie walk w Syrii i Iraku.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Gospodarka