Zapowiedź nieuniknionej klęski malowała się na obliczu Bena Bernanke, szefa Rezerwy Federalnej podczas jego środowego przesłuchania przed komisją Kongresem USA. Zmęczony, bez błysku w oku, zdawał się sam nie wierzyć w to co mówi. Bo też nie powiedział nic nowego. Dopiero stenogramy ostatniego posiedzenia FED poruszyły rynek. Okazało się, że grupa zwolenników ograniczenia dodruku pieniądza w amerykańskim banku centralnym (FED, Rezerwa Federalna) rośnie i taki scenariusz zdaje się prawdopodobny już jesienią tego roku. Indeksy ruszyły na południe. Spadki przybrały charakter paniki następnego dnia w Tokio, gdzie miejscowa giełda poleciała aż o ponad 7%. Przyczyną wzrost rentowności - spadek ceny japońskich obligacji rządowych i w konsekwencji słabość japońskich banków, które ubrane w te papiery musiałyby ponieść olbrzymie straty. Tylko w czwartek Bank Japonii wpompował w rynek równowartość 20 miliardów dolarów w jenach, by ustabilizować sytuację. Tego samego dnia giełdy w Europie dołowały już jedynie o 2%... W czwartek amerykańskie indeksy spadły tylko nieznacznie. Nastroje uspokoiły się.
To co wydarzyło się na rynkach finansowych w drugiej połowie upływającego tygodnia zwiastuje nieuniknioną klęskę polityki nieograniczonego dodruku pieniądza przez główne banki centralne na świecie.
Przestroga dotyczy w tym przypadku światowego systemu bankowego, w którym nie tylko japońskie banki ubrane są nad miarę w rządowe obligacje. Podobna sytuacja ma przecież miejsce w Europie, w której banki pożyczają pieniądz tanio od Europejskiego Banku Centralnego, by następnie zainwestować go w obligacje swoich krajów. Nie inaczej jest w USA.
Należy w końcu zdiagnozować problem bez ogródek. Ani zadłużone po uszy państwa, ani banki ubrane w obligacje rządowe nie będą w stanie spłacać swych zobowiązań, gdy wzrosną stopy procentowe, a wraz z nimi rentowności obligacji rządowych. Kryzys na Cyprze i niepokój na giełdzie w Tokio to zapowiedź czekających nas kłopotów i krachu w światowych finansach. Pora zacząć myśleć o środkach zaradczych.
By nie być gołosłownym, gorąco polecam lekturę artykułu, w którym nasze wnioski opieramy na źródłach, referencjach i głosach światowej prasy:
http://wpolityce.pl/artykuly/52972-swiete-krowy-...
Również: http://unicreditshareholders.com/bie%C5%BC%C4%85...
Inne tematy w dziale Gospodarka