Jerzy Bielewicz Jerzy Bielewicz
180
BLOG

Dobre intencje Gowina, a PeOwskie piekło

Jerzy Bielewicz Jerzy Bielewicz Polityka Obserwuj notkę 0

W dzisiejszej Rz. naczelny, pan Tomasz Wróblewski po trosze powątpiewa w siłę sprawczą Ministerstwa Sprawiedliwości, które z inicjatywy swego szefa, dąży do deregulacji zawodów w Polsce:

Wróblewski: Ile warte są wartości

Rz. w tym samym numerze zamieszcza artykuł Ministra Sprawiedliwości pana Jarosława Gowina:

Gowin: Nie spadną na nas  żadne plagi

Jeśli Gowin mówi co myśli i zamierza obstawać przy wdrożeniu planu deregulacji zawodów w Polsce, tym samym nie pasuje w żadnym razie do obecnej ekipy rządzącej. Warto pamiętać, że w pierwszej kadencji rząd Tuska dodał 150 tysięcy urzędników do państwowej listy płac. I kilka krotnie więcej na umowy zlecenia... Każdy z nowych urzędników chciałby oczywiście coś regulować - taka przecież z definicji jest  urzędnicza natura.

A może inicjatywa Gowina jest przypadkiem jednej z kolejnych never ending stories w rodzaju ustawy in-vitro, kreowanych przez PO? Gowin stałby się tym samym niekwestionowanym mistrzem PeOwskiego PR-u i najbardziej płodnym autorem projektów, które pod rządami PO mogą w nieskończoność czekać na realizację!

Wg słownika Jana Krzysztofa Bieleckiego, który jak dotąd pozostaje wszak szarą eminencją tego rządu, są to tzw. projekty nieoperacyjne.

Niestety, Gowin, w mojej ocenie, od lat pełni rolę listka figowego Platformy Obywatelskiej. Za jego kwiecistą i zawsze słuszną argumentacją skrywa się ponura polska rzeczywistość - coraz bardziej nieudolne rządy, rozdęta pączkująca biurokracja, nieokiełzana korupcja, no i przede wszystkim - co przecież wymierne - rosnący lawinowo dług państwowy.

Więcej na: Unicreditshareholders.com

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka