Jerzy Bielewicz Jerzy Bielewicz
316
BLOG

Eliminacja z pobudek politycznych

Jerzy Bielewicz Jerzy Bielewicz Gospodarka Obserwuj notkę 0

Z Jerzym Bielewiczem, prezesem Stowarzyszenia "Przejrzysty Rynek", rozmawia Małgorzata Goss, Nasz Dziennik

Jak ekspert w dziedzinie finansów postrzega odmowę udzielenia Telewizji Trwam koncesji na nadawanie na multipleksie cyfrowym?

- Upublicznione informacje, pochodzące zarówno z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, jak i Fundacji Lux Veritatis, wskazują, że KRRiT nie traktowała wnioskodawców jednakowo i działała na szkodę niektórych z nich. Analiza finansowej kondycji wnioskodawców świadczy o tym, że Fundacja Lux Veritatis jest nieporównywalnie bardziej wiarygodnym podmiotem niż każdy z pozostałych z osobna i wszystkie razem. Przede wszystkim jej majątek trwały wynoszący ponad 86 mln zł, i cały czas rosnący, to dowód na to, że Fundacja posiada odpowiednią skalę, aby świadczyć telewizyjne usługi na multipleksie. Ponadto przychody Fundacji, uwidocznione w zysku netto, są o wiele bardziej pewne, wręcz gwarantowane, w porównaniu z przychodami podmiotów działających na rynku komercyjnym, ponieważ jej przychody są historycznie udokumentowane, stałe i pochodzą z wielu źródeł. Takie podmioty określa się jako longevity, tj. wiarygodne z uwagi na długotrwałą obecność na rynku i dobre, wieloletnie historyczne dane. W odróżnieniu od Fundacji Lux Veritatis zyski netto trzech pomiotów, które otrzymały koncesje, są nieznaczne (jak wynika z danych) lub nawet ujemne. Z pewnością nie może to przemawiać za ich wiarygodnością finansową. Warto też pamiętać, że spółki prawa handlowego ze swej istoty powinny generować zysk dla właścicieli i wypłacać go w formie dywidendy. To dodatkowe obciążenie finansowe tych podmiotów, które Fundacji - co podkreślam - nie dotyczy. Z reguły fundacje mają dłuższą żywotność na rynku niż spółki. Spółki bankrutują, są przejmowane, a fundacje trwają nieraz dziesiątki i setki lat, ponieważ opierają się na innych, bardziej trwałych wartościach niż mierniki rynkowe, co przekłada się również na ich finanse.



Jan Dworak, przewodniczący Krajowej Rady, oceniał dokumentację finansową wnioskodawców według jednego schematu, właściwego dla spółek handlowych. Czy to właściwe podejście?

- Fundacja to w świetle prawa odmienny podmiot niż spółki prawa handlowego, podmiot niekomercyjny, i inne są jej źródła finansowania. To są podmioty nieporównywalne. Ale nawet przy takim nieuprawnionym porównaniu ocena KRRiT, jak mówiłem, była nieadekwatna do sytuacji. Historyczne zyski netto Fundacji Lux Veritatis są duże, podczas gdy pozostałe podmioty notowały w ostatnich latach straty. Warto spojrzeć na to z innej jeszcze perspektywy. Skoro Fundacja osiąga takie zyski, to świadczy o potężnym poparciu społecznym, które ma za sobą. Przecież darowizny na jej rzecz, dobrowolne wsparcie z wielu stron z czegoś wynikają. To powinno dać przewodniczącemu KRRiT do myślenia. Fundacja nie tylko jest w świetnej kondycji finansowej, ale dodatkowo ta dobra kondycja świadczy o bardzo istotnej kwestii - zapotrzebowaniu i społecznym uznaniu dla jej działalności. Te dwie kwalifikacje powinny przesądzać o udzieleniu koncesji. Przewodniczący Rady zrobił dokładnie odwrotnie, niż w tej sytuacji należało. Dokonał w ten sposób swego rodzaju komercjalizacji przestrzeni medialnej. KRRiT, która jest organem państwowym, przyjęła założenie, z którego mogłoby wynikać, że multipleks może służyć tylko podmiotom komercyjnym. To niedopuszczalne. Organy państwa powinny stosować inną wykładnię i szczególnie wspierać podmioty takie jak Fundacja Lux Veritatis, które są naturalnym wytworem społeczeństwa obywatelskiego. Ta cała sytuacja jest kompromitująca dla Rady i jej przewodniczącego, a - trzeba ubolewać - także dla państwa polskiego.



Szef Krajowej Rady, bo to on jest organem koncesyjnym, nie wziął pod uwagę propozycji programowych Telewizji Trwam, bo - jak czytamy na stronach KRRiT - pierwszy i podstawowy warunek przyznania koncesji stanowiło spełnienie kryteriów finansowych. Tych zaś Fundacja w jego ocenie nie spełniła, ponieważ "trzy czwarte jej sumy bilansowej stanowi długoterminowa pożyczka udzielona przez warszawską Prowincję Redemptorystów w 2002 r., z terminem zwrotu w 2019 r.".

- Ten argument wskazuje albo na kompletny brak wiedzy finansowej po stronie Krajowej Rady, albo jest wyrazem złej woli. Po pierwsze dlatego, że taka długoterminowa pożyczka od założyciela czy od założycieli, czy od podmiotu powiązanego z założycielami powinna być traktowana jako kapitał własny Fundacji, a nie pożyczka. Tak jest w przypadku banków - pożyczkę od banku-matki traktuje się często jako kapitał własny banku-córki. Poprawia ona jej współczynnik wypłacalności, mimo że jest zwrotna, a zatem zwiększa jej wiarygodność finansową. Taka pożyczka jest często konwertowana do kapitałów własnych, to znaczy zamieniana na kapitał własny w chwili spłaty. Po drugie, w procesie koncesyjnym, o którym mowa, inne podmioty otrzymały koncesję na podstawie promesy pożyczki od właściciela lub z banku, i to pożyczki krótkoterminowej na cztery, pięć lat. Wyraźnie widać tę złą wolę po stronie KRRiT, nierówne traktowanie wnioskodawców - jednym udziela się koncesji na podstawie pożyczki krótkoterminowej, a innym odmawia z powodu... pożyczki długoterminowej, udzielonej na kilkanaście lat, którą należy traktować jako kapitał własny.



Potwierdzeniem tego, że Warszawską Prowincję Redemptorystów należy traktować jako założyciela i fundatora Lux Veritatis, jest m.in. Statut Fundacji, który mówi, że majątek powstały po likwidacji Fundacji, z zastrzeżeniem odpowiednich przepisów, w tym podatkowych, przekazuje się właśnie na jej rzecz.

- Najważniejsze, że pożyczka dla Fundacji jest długoterminowa, a innym podmiotom dano koncesje na podstawie krótkoterminowych pożyczek. To zapewne będzie bardzo ważne, gdy sprawa znajdzie się w sądzie.



Czy podmioty, które są na minusie - nie mają majątku trwałego, nie przynoszą zysku, a ich spółki-matki są zadłużone - można uznać za wiarygodne według kanonów wiedzy o finansach spółek?

- Absolutnie nie. Uważam przyznanie takim spółkom koncesji za grube nadużycie. Koncesja ma dużą wartość rynkową. Przyznanie koncesji spółce-krzakowi powoduje, że wartość takiej spółki niepomiernie wzrasta. To trochę tak jak ze stadionem Legii - decyzje i środki publiczne zwiększają wartość prywatnego biznesu. Proces koncesyjny, zamiast toczyć się bezstronnie, wzbogaca zaprzyjaźnione firmy. Natomiast jeśli chodzi o wiarygodność, to aplikacja Fundacji Lux Veritatis jest o wiele bardziej wiarygodna przede wszystkim dlatego, że Fundacja składa ją bezpośrednio, nie przez jakiś specjalnie na tę okazję wykreowany podmiot. Nie ma tu mowy o żadnych gwarancjach bankowych, promesach, pożyczkach udzielonych po czasie. To szokujące, gdy się czyta, jak przebiegał proces koncesyjny. To wzbudza wręcz podejrzenie popełnienia przestępstwa.



Spółki, które uzyskały koncesję, są powiązane z dużymi nadawcami - Polsatem, TVN, którzy już wcześniej otrzymali miejsce na platformie cyfrowej.

- Nie można wykluczyć, że spółki, które uzyskały koncesję, zostaną w przyszłości sprzedane z dużą korzyścią dla swoich spółek-matek, podczas gdy Fundacja, która bezpośrednio aplikuje jako nadawca docelowy, i z góry wiadomo, że nie zamierza sprzedać się nikomu, została w procesie koncesyjnym wyeliminowana. Nikt przecież nie traktuje poważnie decyzji o przyznaniu koncesji na... nadawanie muzyki disco polo. To żenujące, że taki program uzyskuje limitowaną koncesję, a nie otrzymuje jej właściciel Telewizji Trwam.



Jednak według Krajowej Rady w pierwszym rzędzie rozstrzygały kwestie finansowe, a nie programowe.

- Tego nie sposób brać poważnie. Kryterium finansowe, jak powiedziałem wcześniej, w sposób oczywisty przemawia za Fundacją. Wielce prawdopodobne natomiast, że Fundacja Lux Veritatis została pominięta ze względów politycznych, właśnie z uwagi na program, który oferuje. W Telewizji Trwam można usłyszeć informacje, których nie otrzymamy w tzw. mediach mainstreamowych. Telewizja Trwam stanowi dla nich niebezpieczną konkurencję.

Interpelacja w Parlamencie Europejskim

Więcej na:  Unicreditshareholders.com

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka