Niniejsza relacja (mailowa) świetnie obrazuje pogardę rządzących jaką mają dla nas - wyborców. Uzmysławia też fakt, że minister finansów, w którego tak uparcie każą nam wierzyć to zwykły buc, a co gorzej finansowy nieudacznik lub cwany macher. Bo jak tłumaczyć fakt lokowania przez rząd naszych pieniędzy za granicą (linki poniżej). Czyżby bankierzy i Rostowski siedzieli już na walizkach, a za granicą urządzą się za nasze pieniądze?
"Nie tekstu nie publikowalem. W sumie cale zdarzenie wygldalo smiesznie. Powiem tak, ze swapami cos smierdzi i to mocno. Normalnie przecietnie obyty w dyskusji polityk poradzilby sobie doskonale z takim pytaniem: "Nie mam teraz takich szczegolowych danych, prosze o kontakt na maila" albo cos w tym stylu... a on w sumie zachowal sie calkowicie absurdalnie. Zupelnie jakby mu nerwy puscily...A przy okazji to wyjatkowo chamski i arogancki czlowiek, bylo sporo ludzi pro-pis na sali i zadawali pytania. Normalni ludzie nie obyci z mowieniem publicznym i steresem zapisali sobie pytania na kartkach. Rostek sie z nich naigrywal, ze ktos im te pytania napisal, ze sami to nawet dobrze przeczytac nie potrafia, sugerujac ze PiSowcy sa glupi...Jeszcze z ciekawych motywow: jedna pani skarzyla sie ze jakosc obslugi konsularnej sie pogorszyla i trzeba teraz bardzo dlugo czekac na paszport, itp. Rostowski jej odpowiedzial ze skoro nie odpowiada jej nasz konsulat to niech zmieni obywatelstwo, przeciez wszyscy jestemy europejczykami to nie ma przecez zadnej roznicy... No comment... Inny przeblysk geniuszu to gdy powiedzial ze on jest zadowolonych ze w polskim prawie podatkowym jest karancja na naleznosci podatkowe, 6 lat (z kontekstu pytania wynikalo ze chodzi o naleznosc podatkowa osoby fizycznej a jesli sie nie myle to w prawie jest okres 5 lat...)i ze on sie cieszy bo obywatele placa mniej podatkow. Chyba jedyny minister finansow, ktory zadowolony jest z tax evasion...Inna kwestia bylo jego twierdzenie ze polskie prawo podatkowe jest dobre a instytucja interpelacji i to ze wydano ich 200 tys pokazuje ze system dziala. Tak jak to ze podatnicy wygrywaja w Sadach (pogratulowac logiki godnej sekretarza komitetu powiatowego). Moja uwage, ze skoro mozna wydac jasna i zrozumiala interpretacje przepisu to mozna wydac tez prosty i zrozumialy przepis zbyl milczeniem. Mowie nie mialem mikrofonu...
Ogolnie wystarczy jeden w miare zorientowany ekonomista, dobrze przygotowane pytania i nieustepliwosc a z Rostka zostalaby kupka popiolu...
Pozdrawiam i zycze dobrego weekendu.
Stefan
Pozdrawiam,
Stefan
Jerzy Bielewicz napisał:
> Czy opublikował Pan sprawozdanie ze spotkania z
> R? Jeśli nie czy mogę opublikować naszą
> wymianę mailową w kategorii "Z maila" p/t np
> "Żałosny Rostowski"?
> Pozdrawiam,
> Jerzy Bielewicz
>
> sarthran8 napisał:
> > Witam Panie Jerzy,
> >
> > Czyli w sumie podobnie typowalem. Na spotkaniu
> > bylem, niestety nie udzielono mi glosu. Ale na
> > zakonczenie przy dziennikarzach zadalem pytanie
> o
> > swapy walutowe. Rostek wrocil sie na scene, i
> > odpowiedzial ze cyt:
> > R:tu kolega pyta sie o elastyczna linia
> > kredytowa, przerwalem mu Ja: Panie Ministrze
> pytam
> > sie o operacje na derywatach, ile nas to
> > kosztowalo!
> > R: Tu widac, ze PiS nie ma zadnego pojecia o
> > sprawach gospodarczych...
> > Ja: Panie Ministrze dlaczego nie odpowiada Pan
> na
> > pytanie!
> > R. do mnie: Ma Pan zalosna wiedze na temat
> > ekonomii...
> > Ja: Mozliwe skanczylem te sama uczelnie co Pan
> > minister...
> > Tu mu skoczyl gul, wylaczyl mikrofon i uciekl
> do
> > dziennikarzy. Podszedlem do niego jeszcze 4
> razy
> > ale uciekal ode mnie, mowiac ze jestem
> zalosny...
> >
> > Byly media, nagralo sie wszystko, zrobiono tez
> > duzo zdjec ale infor nie poszlo w media,
> niestety.
> > Naszego kamerzyste wyrzucili ochroniarze...
> > http://www.youtube.com/watch?v=qcHkQvm_Cdw
> >
> > Ogolnie powiem tak, bylem w szoku. Rostek to
> > zwykly cham i leszczu. Gdybym wiedzial
> wczesniej
> > to obrylbym sie ze statystyk wlazl na scene i
> > zazadal debaty... A tak nawiasem mowiac to z
> tymi
> > swapami to cos mocno smierdzi. Jak zadalem mu
> > pytanie a bylem z nim twarza w twarz to
> widzialem
> > w oczach najpierw poploch poznie zlosc...
> >
> > > > Stefan> > > "
Więcej na:
Unicreditshareholders.com
Inne tematy w dziale Gospodarka