Jerzy Bielewicz Jerzy Bielewicz
600
BLOG

Kibicowałem... Halickiemu

Jerzy Bielewicz Jerzy Bielewicz Gospodarka Obserwuj notkę 8

Taki właśnie komentarz w czasie teraźniejszym przesłałem przed konwencją PO na listę mailingową byłych działaczy NSZ, teraz sympatyzujących z Platformą. Przypadł mi bowiem do gustu sławetny wywiad Halickiego. Otrzymałem dwie odpowiedzi publiczne (do wszystkich adresatów z listy) w rodzaju nie chcemy tu propagandy PiS i jedną dyskretną (skierowaną tylko do mnie), że poruszyłem ważne tematy i z radą, że właściwym forum wymiany poglądów jest Salon 24. Wracam więc kolejny raz na Salon i na Unicreditshareholders.com, by dopisać epilog.

 

"Na początek słowo wyjaśnienia. Wcale nie uważam, że uprawiam Propagandę PISowską. Jestem szczerze zainteresowany sytuacją w PO, ba, choć nie byłem i nie będę działaczem tej partii, uważam, że mam prawo do swojego zdania na jej temat. W końcu PO jest partią przeważającą w koalicji rządzącej Polską.

 

W swej notce do forumowiczów zwróciłem uwagę na rosnący dług, drenaż spółek skarbu państwa (PGE - Energa) i wielce problematyczną długoterminową umowę z Gazpromem i Rosją. Dokładnie tak samo jak we wpisie:

Beznadziejna niemoc Tuska, gdy gospodarka traci konkurencyjność

 

Jako "propagandysta PiS" nie zasłużyłem na żadną merytoryczną odpowiedź. Cóż, mam wrażenie, że tematy, które zaproponowałem są z tych, których w kręgach PO nie wolno poruszać - pod groźbą wyklęcia. Zaryzykuję twierdzenie, że kongres PO okaże się jedynie personalną przepychanką i niczym więcej. Bowiem czasy gdy z ust Tuska nie schodziły słowa co dobre dla Polski, a co złe, dawno minęły. Teraz chodzi o technikalia władzy i jak wygrać następne wybory, nie o jakieś tam bzdury o Polsce, prawach obywateli czy stanie gospodarki.

 

I tylko szkoda byłych działaczy NZS, teraz sympatyków Platformy, którym wyprano mózgi z samodzielnego myślenia.

 

Miarą porażki klasy politycznej w ostatnim dwudziestoleciu są ludzkie postawy dominujące wśród polskiej inteligencji, jakże podobne do zachowań PZPR-owskiego betonu z minionej epoki. Jak za komuny nie podejmujemy merytorycznej dyskusji.  Ba, trudno nam ustalić podstawowe fakty, jak dług państwowy, deficyt finansów publicznych, czy stan gospodarki.  Nie wspominając o drobinie tolerancji w sferze idei i poglądów."

 

Dzisiaj mogę powiedzieć kibicowałem Halickiemu. W trakcie konwencji Halicki "wrócił na przeznaczone mu miejsce" i jako pierwszy skoczył na równe nogi, by oklaskiwać przemówienie Tuska. Co ciekawe, jego sąsiadem na konwencji był sam prezes Bielecki. Właśnie chyba Bieleckiego Halicki określił w swoim sławnym wywiadzie prasowym mianem jednego ze "złych ludzi" w otoczeniu Tuska..., bowiem obaj panowie siedzieli na konwencji jak na szpilach. Zobaczymy co przyniesie kongres i czy będzie komu kibicować.

 

Unicreditshareholders.com

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Gospodarka