Od wyroku sankcjonującego bezkarność morderców Grzegorza Przemyka nie ma już drogi odwoławczej za sprawą bezskutecznej kasacji wniesionej przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Główny geolog kraju twierdzi, że Polska nie posiada złóż gazu łupkowego, w czasie gdy premier Pawlak tłumaczy jakim to dobrym interesem dla Polski okaże się długoterminowy kontrakt na dostawy gazu z Rosji. Rzeczywisty dług publiczny sięga 220% PKB, podczas gdy minister finansów Rostowski zaspekulował na rynku walutowym, opiera politykę państwa na twierdzeniu, że tenże sam dług to tylko marne 49,9% PKB i nigdy nie przekroczy 50%. Media oszalały i rezonują papką podawaną przez rząd ustami Palikota, Tuska, Rostowskiego i Pawlaka.
Gdy tymczasem celebryci wygrywają z policją 3:2.
O ile super-newsy w rodzaju gazu nigdy nie za dużo, czy jesteśmy zieloną wyspą stanowczo nudzą i wywołują mdłości to informacja o celebrytach, którzy znowu wygrali z policją alarmuje… Bo jakaż jest kondycja policji, jeśli pion gwardyjski przegrywa sromotnie z Bieleckim i Stalińską? Tak, tak szeregi celebrytów grających z policją zasilił ten którego imienia nie można wymieniać, czyli nie kto inny jak Jan Krzysztof Bielecki. A przecież były prezes Pekao SA gra w końcu swoją własną grę z wymiarem sprawiedliwości. Tajemnicą poliszynela niesie, że prezesura Bieleckiego sprowadziła na Pekao wykwit śledztw prokuratorskich i spraw sądowych. Policja po cichu mówi o kilkudziesięciu doniesieniach, w których powtarzają się te same nazwiska pracowników banku z prezesem na czele. Niezadowoleni są akcjonariusze i przedsiębiorcy, padają firmy od Malmy po Krośnieńskie Huty Szkła, w końcu klienci Pekao. Włoski kapitał przebiera nogami by za złotówkę wykupić z upadłości wszystko co się da. Czy, w meczu celebryci - policja, Bieleckiemu nie należy się czerwona kartka? Czy wynik 3:2 oddaje przebieg wydarzeń na boisku?
A ja obstawiam, że jednak w dodatkowym czasie ostatecznie wygra policja i... prokuratura?
Tak znowu na poważnie, to Igor Janke postawił wczoraj w Rzeczpospolitej celną diagnozę sytuacji w Polsce. Zestawił kilka wydarzeń, wyciągnął wnioski i nakreślił czarną dla obywateli scenariusz. Głównych winowajców, tak jak ja to rozumiem, wskazał wśród dziennikarzy. Jak dla mnie racja.
Bowiem miarą polskiej mizerii są młodzi ludzie z TVN, Agory, ale też Rzeczpospolitej, którzy, za kilka srebrników, robią z Polski igrzysko na sprzedaż.
Celebs beat cops in charity football
Z dedykacją dla polskich prawników
Unicreditshareholders.com
Inne tematy w dziale Gospodarka