Krótka kwerenda prasy pozwala wysnuć „sensacyjne” podejrzenie, że rekordzista w mylących sondażach – pracownia PBS DGA mogła być zainteresowana wygraną w wyborach prezydenckich kandydata PO. Albowiem właściciel PBS DGA, firma konsultingowa DGA robi z Ministerstwem Skarbu Państwa, Ministerstwem Pracy jak i agencjami zarządzanymi przez PO bezsprzecznie interesy życia. Do najgłośniejszych należy „projekt/kontrakt senatora Misiaka” - szkoleń dla zwalnianych ze stoczni. Uzasadnione zatem jest podejrzenie świadomej manipulacji wyborczej.
W ogólnie dostępnych źródłach i prasie czytamy:
„Nic nie przebije błędu PBS DGA, która jeszcze w piątek podawała 51 proc. poparcia dla Komorowskiego i 33 proc. dla Kaczyńskiego. Wniosek był oczywisty: Komorowski może wygrać w pierwszej turze, trzeba się tylko sprężyć.” – Ja jako ofiara sondaży
O akcjonariacie sondażowi dowiadujemy się ze stronie internetowej PBS DGA: „Instytut PBS DGA został założony w 1990 roku i należy do czołówki firm badawczych działających na polskim rynku.Oferuje pełny zakres badań opinii i rynku. W 2006 roku wzbogaciliśmy naszą ofertę o usługi doradcze, korzystając ze wsparcia firmy konsultingowej DGA, która zakupiła część udziałów PBS.” – PBS DGA.
Z kolei Wyborcza.pl podaje szczegóły afery Misiaka: „Ustawa stanowi, że za zapewnienie zwalnianym stoczniowcom miękkiego lądowania odpowiada państwowa spółka Agencja Rozwoju Przemysłu. 27 lutego ARP ogłosiła, że "do realizacji usługi szkoleniowo-doradczej" wybrała konsorcjum firm DGA z Poznania i Work Sernice (firma senatora Misiaka przyp. autor) z Wrocławia.” – Misiak dobrodziej
Zaś na stronie internetowej DGA możemy przestudiować listę projektów prywatyzacyjnych zarządzanych obecnie przez DGA dla Ministerstwa Skarbu Państwa.
Zatem tłumaczenia Gazety Wyborczej jak i TVN, że z oszczędności zamówiły tanie sondaże są całkowicie niewiarygodne. Czyż nie zamówiono te a nie inne sondaże „po linii” i w z góry zamierzonym celem? Informacja o wygranej Komorowskiego w pierwszej turze poszła w świat tuż przed ciszą wyborczą i z pewnością miała wpływ na kształtowanie preferencji wyborczych. To skandal! Sprawą powinna zająć się prokuratura.
PS Gdzie są dziennikarze śledczy? Czy może nie wolno psuć interesów nawet jeśli robione są ze szkodą dla państwa i jego ustroju.
Inne tematy w dziale Gospodarka