Faszyzacja, bez tego słowa w tytule, nie byłoby mojego dzisiejszego wpisu (do przeczytania TU - oryginalna notatka zleciała z SG w rekordowym czasie (2h) z 300-stu wejściami). Mimo, że Salon24 zobowiązuje niektórych określeń nie da się zastąpić, a owijanie w bawełne byłoby chybione. Albowiem słowo faszyzacja właściwie oddaje kierunek zaostrzenia jaki obserwujemy w kampanii wyborczej. Co więcej, w niespełna dwie godziny po napisaniu (nie z emocji lecz z zimną krwią) oryginalnej notatki, oto, dano mi kolejny dowód na postawioną tezę.
PAP upublicznił właśnie apel lekarzy z poparciem dla Komorowskiego. Pomijając, fakt, że jednym z sygnatariuszy jest minister zdrowia co nadaje temu dokumentowi raczej formę deklaracji lojalności, zwracam uwagę na ukryty szantaż, na który wystawiono wyborców. Lekarze zwracają się do swoich pacjentów (!). Nie do wiary. Oto dowód: "Apel ten kierujemy do wszystkich obywateli, a szczególnie do naszych pacjentów." O zgrozo, czy, aby stać się pacjentem lekarza, który podpisał taki dokument, nie należy mieć jedynie słusznych poglądów politycznych? Dalej w tym przedziwnym dokumencie czytamy: "Nie chcemy powrotu do koncepcji IV Rzeczypospolitej, w której bezpodstawnie krzywdzono obywateli naszego kraju, w tym także naszych kolegów lekarzy" Czy chodzi o doktora G.? Bo ja jako obywatel nie czułem się krzywdzony. Czy w tej okrutnej IV RP nie goniono przypadkiem lekarzy, którzy za leczenie brali łapówy? Czy CBA nie dokonało podobnych aresztowań już za rządów Tuska?
Po przeczytaniu "apelu" zadzwoniłem do znajomego lekarza. Już wiedział. Ze względu na miejsce (Salon) nie zacytuję jego komentarza. Cieszy, że pod tym pożal się boże apelem nie podpisałaby się znakomita większość przedstawicieli środowisk służby zdrowia.
Nie wiem czy ma to związek z postawioną tezą, ale warto pamiętać, że kandydat Komorowski był w swoim czasie zagorzałym zwolennikiem reprywatyzacji lasów państwowych. Warto by go spytać jaki dzisiaj ma pogląd w tej kwestii?
Czy jako prezydent nie będzie przypadkiem zezwalał na wizyty w "pańskim" lesie jedynie w celach leczniczych za zaświadczeniem wiadomych lekarzy?
Po "apelu" "lekarzy" wyobraźnia płata niesforne figle.
Inne tematy w dziale Polityka