Polacy grający w piłkę nożną na równi z najlepszymi, to sensacja, prawda? To sytuacja, której nie dane było nam zobaczyć od lat 80-tych ubiegłego stulecia.
Na Węgrzech rozgrywane są Mistrzostwa Europy w piłce nożnej dla chłopców w wieku do 17 lat. Polska grała rewelacyjnie, doszła do półfinału, w którym dwukrotnie prowadziła z faworyzowanymi Niemcami, 1:0, 2:1, a potem wyrównała na 3:3. W końcówce nasi chłopcy opadli trochę z sił i przegrali 3:5, odpadając z turnieju. Mecz był absolutnym klasykiem, nasi grali świetnie i normalnie moglibyśmy przewidywać dla nich świetlaną przyszłość, a dla nas drużynę, która przyniesie polskim kibicom wiele sukcesów i będzie grała na równi z najlepszymi na świecie jak "orły" Górskiego. "Normalnie", ale przecież nic nie jest normalne w polskiej piłce nożnej zarządzanej przez PZPN. Po kompromitacjach polskiej reprezentacji, które od trwają regularnie od 2002 r w Korei możemy oczekiwać najgorszego. A więc tylko zadaję pytanie do PZPN. Co zrobicie Panowie, aby zmarnować tą drużynę? Jakich metod i środków użyjecie, aby za kilka lat drużyna, która obecnie jest na poziomie Niemiec, Francji i Hiszpanii (półfinalistów ME U-17), a może wyżej, bo drugi półfinał nie stał na takim poziomie jak nasz, kompromitowała nas na arenie międzynarodowej anty-grą, i nie śmiała nawet marzyć o wyrównanych meczach z najlepszymi, tak jak to robi obecnie? Macie już to rozpracowane, jesteście gotowi?
Inne tematy w dziale Sport