Jeremiasz Paliwoda Jeremiasz Paliwoda
2071
BLOG

Smoleńsk 2010 - Co udało się ustalić pod ostatnią notką?

Jeremiasz Paliwoda Jeremiasz Paliwoda Polityka Obserwuj notkę 40

Przepraszam wszystkich zawiedzionych brakiem mojej ostatniej notki.

To nie ja ją skasowałem...

 

Razem z nią przepadło ponad sto ważnych komentarzy

 

Spróbuję najważniejsze sprawy odtworzyć...

 

Okazuje się że, jeżeli w Tupolewie doszło do sfałszowania zapisów rejestratorów, nie byłby to pierwszy taki przypadek.

W 1988 roku we Francji, podczas pokazów lotniczych, doszło do katastrofy podchodzącego do lądowania Airbusa A320. Samolot opadł na las za pasem startowym, wykosił wiele solidnych drzew i stanął w płomieniach po eksplozji paliwa. Spłonął prawie doszczętnie.

Na lecących 136 osób zginęły 3... Pilot, który relacjonował to zdarzenie zeznał, że samolot odmówił posłuszeństwa i nastąpiła utrata ciągu jednego z silników. Przedstawiciele lotnictwa cywilnego oraz producenta nie chcąc robić czarnego pijaru i złego marketingu nowej wersji odrzutowca postanowili całą winą obarczyć pilotów...

W sieci można znaleźć opis jak zostały sfałszowane zapisy rejestratorów Airbusa (cytuję za bibula.pl):

" Zapisy z cyfrowego rejestratora danych lotu (DFDR) noszą ślady możliwych manipulacji. Podkreślenie nie jest przypadkowe, możliwych, nie znaczy – pewnych, znaczy dobrze ukrytych, co miało wpływ na dalsze rozstrzygnięcia.

Brak jest kilku krytycznych dla analizy wypadku sekund zapisu, a dane z DFDR są rozsynchronizowane z nagraniem rejestratora rozmów w kokpicie (CVR). Ponadto niektóre parametry lotu odczytane z DFDR są sprzeczne bądź fizycznie niemożliwe.

Samolot nie mógł lecieć z zapisanymi: prędkością i kątem natarcia bez utraty siły nośnej, zaś znak zapisanego przyspieszenia podłużnego nie zgadza się w krytycznej fazie lotu z zarejestrowanym kierunkiem zmian prędkości. Braki w zapisie DFDR uniemożliwiają, między innymi, weryfikację zeznań pilota o utracie mocy jednego z silników i ewentualne ustalenie jej przyczyn.

W maju 1998 (Uwaga! Po 10-ciu latach!) szwajcarskie laboratorium kryminalistyczne Institut de Police Scientifique et Criminologique (IPSC), zbadało zdjęcia wykonane przez dziennikarzy na miejscu katastrofy, na których przypadkiem zarejestrowany został moment wynoszenia rejestratorów przez pracownika dyrekcji lotnictwa cywilnego.

Na ich podstawie eksperci orzekli, że czarne skrzynki przejęte przez policję 10 dni po katastrofie i przedstawione jako dowody w pracach komisji i w sądzie, nie są tymi samymi, które zostały wydobyte z miejsca wypadku.

Oficjalne dochodzenie potwierdziło wprawdzie możliwość manipulacji danych w rejestratorach, ale mimo to uznało ich zapis za pełnowartościowy materiał dowodowy.

Francuzi “napisali” instrukcję, dla wszystkich krzątających się wokół katastrofy naszego Tu154."

 

Źródło: http://www.bibula.com/?p=22184

 

Następny temat jaki został tam poruszony to zaginięcie w Smoleńsku analogowego rejestratora katastroficznego K3-63

 

Antoni Macierewicz o zaginięciu rejestratora K3-63:

"– Zaskakujące, że nikogo to nie zainteresowało, nikt nie interweniował. Moim zdaniem to jeden z najważniejszych dowodów w tym śledztwie, który ukrywają Rosjanie – uważa Antoni Macierewicz."

 

Dlaczego ten analogowy rejestrator był tak ważny?

(Opis pod fotografią z raportu Millera)

 

 

Dlaczego zaginął ten analogowy rejestrator...

Na wstępie przydałoby się kilka słów wykładu z teleinformatyki o różnicach pomiędzy sygnałem analogowym a cyfrowym. Najważniejszy tu temat, to próbkowanie czasowe w prostym zero-jedynkowym sygnale cyfrowym (łatwe do zmanipulowania) oraz po drugiej stronie ciągły zapis ścieżki czasowej w bardzo skomplikowanym przebiegu sygnału analogowego...

Sygnał analogowy – sygnał, który może przyjmować dowolną wartość z ciągłego przedziału (nieskończonego lub ograniczonego zakresem zmienności). Jego wartości mogą zostać określone w każdej chwili czasu, dzięki funkcji matematycznej opisującej dany sygnał.

Przebieg sygnału analogowego:

Kwantyzacja sygnału analogowego:

Na sygnale analogowym poddanym próbkowaniu należy dokonać kwantyzacji, wskutek czego pobrane wartości sygnału zmienią swoje położenie zgodnie ze strzałkami na rysunku, a cały sygnał cyfrowy będzie wyglądał mniej więcej tak, jak na następnym rysunku.

Postać sygnału cyfrowego (linia czerwona) spróbkowanego z małą częstotliwością i przy małej rozdzielczości:

"Zniknięty" rejestrator był rejestratorem zapisującym w sposób ciągły sygnał analogowy bez jego próbkowania.

Zapis cyfrowy polega na zapisywaniu danych mierzonych co jakiś czas (nie ciągle). Nazywa się to próbkowaniem.

Co to jest próbkowanie sygnału?

Próbkowanie wygląda tak, że w ustalonych odstępach czasu (impulsowanie) mierzona jest wartość chwilowa sygnału i na jej podstawie tworzone są tzw. próbki (ang. sample).

A teraz weźmy na warsztat słynne już "twierdzenie" doktora Laska:

"Nie było wybuchu, bo rejestratory nie zarejestrowały wzrostu ciśnienia".

i jeszcze raz przyjrzyjmy się tej ilustracji:

Mamy tu zapis, czyli odtworzenie pewnej rzeczywistości.

Linia czerwona - tak tą rzeczywistość rejestruje urządzenie cyfrowe...

Linia szara - to samo zdarzenie zapisane przez rejestrator analogowy.

A teraz załóżmy, że ten pierwszy wierzchołek sygnału analogowego, to wybuch w Tupolewie...

Reasumując:

Rejestratory cyfrowe mogły nie zarejestrować tego wzrostu ciśnienia, ale rejestrator analogowy musiał!!!

"Temat zaginionej trzeciej czarnej skrzynki tupolewa porusza w swoim najnowszym filmie „Anatomia upadku” dziennikarka „Gazety Polskiej” Anita Gargas. Wcześniej sprawą zajmowali się także Grzegorz Wierzchołowski i Leszek Misiak z „Gazety Polskiej”. Wciąż jednak więcej jest pytań niż odpowiedzi, ponieważ nawet polska prokuratura wojskowa nie wie, co się stało ze skrzynką. Na pytanie gdzie się znajduje ten jeden z najważniejszych dowodów w śledztwie prokuratorzy tłumaczą, że odpowiedź wymagałaby „czasochłonnej kwerendy” akt sprawy. Jednocześnie przyznają, że urządzenie nie było przez nich badane."

Str. 62 Raportu Millera:
Cytuję:
„3) rejestrator K3-63 jest rejestratorem eksploatacyjnym przeznaczonym do rejestracji następujących parametrów:
• czasu;
• wysokości barometrycznej;
• prędkości przyrządowej;
• przeciążenia normalnego (pionowego).

Zapisane dane wykorzystywane sądo wykonania szybkiej analizy parametrów lotu, kiedy nie ma dostępu do urządzeńumożliwiających analizę parametrów z systemu MSRP lub rejestratora ATM-QAR. Rejestrator K3-63 nie został odnaleziony”

Jaka jest różnica pomiędzy sposobem pomiarów i rejestracji danych przez urządzenia cyfrowe, które zostały odnalezione, a zapisem analogowym zaginionego rejestratora?

Rejestratory cyfrowe Tupolewa prowadzą zapis w oparciu o próbkowanie czyli dokonują pomiaru co pół sekundy, natomiast analogowy rejestrator K3-63 zapisuje wszystko w sposób ciągły. Eksplozja trwająca 20 ms nie ma prawa zostać zarejestrowana w takim zapisie cyfrowym, natomiast zapis ciągły rejestratora analogowego wyłapie wszystkie nawet najkrótsze anomalie.

Przy zmianie przeciążenia o 0,2-0,3g w rejestratorze K3-63 następuje automatyczne przełączenie prędkości zapisu tego rejestratora na tzw. szybką rejestrację. Więc właśnie w momencie eksplozji zaczyna on zapisywać wszystko dużo bardziej dokładnie.

Dane z rejestratora wykorzystywane są między innymi do wykonania szybkiej analizy parametrów lotu, kiedy nie ma dostępu do urządzeń umożliwiających analizę parametrów z systemu MSRP lub rejestratora ATM-QAR. Przez lata służyły głównie do oceny współczynników przeciążenia przy lądowaniu w celu wykrycia tzw. "twardych lądowań".

Czyli właśnie ten rejestrator zapisuje najważniejsze parametry w czasie katastrofy. Jego nastepną zaletą jest posiadanie własnych niezależnych czujników, które dokonują detekcji zjawisk niezależnie od szyny MSRP, więc nawet zanik sygnału na tej szynie nie powoduje zakończenia zapisu w tym rejestratorze. Następnym plusem tego właśnie urządzenia jest posiadanie własnego źródła zasilania awaryjnego, które umożliwia prowadzenie zapisu nawet po zaniku zasilania w instalacji głównej samolotu.

następną bardzo ważną sprawą jest forma zapisu. Zapis dokonywany jest na perforowanej taśmie filmowej, a długość taśmy w zasobniku wystarcza NA 25 GODZIN LOTU. Po tym czasie taśmę należy wymienić na nową. Okazuje się więc, że poza lotem do Smoleńska, ten rejestrator posiadał również inforamcje o innych lotach naszego samolotu wykonanych w dniach poprzednich.

Taka forma zapisu danych uniemożliwia jakiekolwiek fałszerstwo częściowe. Jedyną możliwością byłoby stworzenie zupełnie nowej taśmy w całości.


Стукачам, чекистам и членам российской агентуры вход воспрещен. Szacun za postawę Znalezione w sieci Lista Wildsteina Pan polecił Jeremiaszowi, by udał się do Rekabitów i dał im pić wino, lecz oni nie pili wina i mieszkali w namiotach, będąc wiernymi nakazom ich praojca Jonadaba syna Rekaba. Wówczas Pan powiedział, że nie zabraknie im potomka, który by stał zawsze przed Panem. Niewierną zaś Judę, która nie usłuchała nakazów swego Pana Boga, Pan ukarze...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (40)

Inne tematy w dziale Polityka