
Mam kolegę pracującego we Francji w bardzo prestiżowym laboratorium firmy farmaceutycznej i ten mój kolega opowiadał mi pewną historię z lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Były to czasy kompleksowych zmian w organizacji funkcjonowania tego laboratorium. Pierwszym etapem modernizacji była komputeryzacja, czyli wszelkie prace związane z położeniem nowej instalacji elektrycznej, okablowania sieciowego, tworzeniem całej architektury sieci LAN ustawianiem nowych komputerów na każdym stanowisku pracy, itd... Czyli ogrom pracy elektrycznej i informatycznej włożony po to, by cała sieć i organizacja sprawnie funkcjonowały. Był to również okres w którym wiele doświadczeń przeprowadzano jeszcze na zwierzętach laboratoryjnych. Akurat tam do tego celu wykorzystywano głównie szczury... W tym miejscu opowiadania nastąpiła dłuższa chwila milczenia. Po czym mój kolega zadał mi jedno bardzo ważne pytanie. Pytanie to pamiętam do dnia dzisiejszego.

"Wiesz jaki był prawdziwy powód zaprzestania wykonywania doświadczeń na szczurach?"
Odpowiedziałem, że zapewne zagadnienia humanitaryzmu, ekologia, ochrona środowiska, itd...
Ależ skąd. - odpowiedział - Wyobraź sobie, że tak naprawdę zrezygnowano z usług szczurów po tym, jak pewnej nocy wymknęły się spod kontroli. Powyłaziły z klatek i wszędzie poprzegryzały bardzo wiele kabli. Wśród szkód przez nie poczynionych były również uszkodzenia tej nowoczesnej i bardzo wtedy drogiej instalacji sieci komputerowej.
Jak to się skończyło dla szczurów? - zapytałem z przekąsem.

No cóż. Laboratorium poniosło koszty, ale przywrócono funkcjonowanie sieci, a szczurom już żadne laboratorium w całej cywilizowanej Europie nie ufa od tamtej pory. Wykorzystuje się je jedynie w Rosji i to w bardzo niehumanitarny sposób. - odpowiedział...

Kto raz się zeszczurzył, ten już szczurem do końca życia pozostaje. Kto raz poznał smak kabli, ten będzie żywił się (o)kablowaniem do końca dni swoich. Nikt już takim nie zaufa nigdy.
Przypowieść tą dedykuję w szczególności:Sekcie pancernej brzozy, uwalniaczom swoich umysłów w dymie egipskiej shishy oraz członkom pewnej organizacji, którym wydaje się jedynie, że Polska jest dla nich najważniejsza...
Стукачам, чекистам и членам российской агентуры вход воспрещен.
Szacun za postawę
Znalezione w sieci
Lista Wildsteina
Pan polecił Jeremiaszowi, by udał się do Rekabitów i dał im pić wino, lecz oni nie pili wina i mieszkali w namiotach, będąc wiernymi nakazom ich praojca Jonadaba syna Rekaba. Wówczas Pan powiedział, że nie zabraknie im potomka, który by stał zawsze przed Panem. Niewierną zaś Judę, która nie usłuchała nakazów swego Pana Boga, Pan ukarze...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka